LM: szybki mecz Jastrzębskiego na koniec fazy grupowej

Siatkarze Jastrzębskiego Węgla niezależnie od wyniku ostatniego meczu fazy grupowej, mieli zapewniony awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. Na zakończenie grupowych gier, podejmowali oni u siebie niemiecki Luneburg, z którym w Niemczech wygrali 3:1.

Murowanym faworytem do zwycięstwa byli gospodarze. Jednak niemiecka ekipa pokazała już w tych rozgrywkach, że potrafi walczyć. Pierwszy set rozpoczął się od wyrównanego wyniku, ale z czasem, to jastrzębianie skuteczniej grali na siatce – 10:4. Od tego momentu trwała gra punkt za punkt, co sprzyjało polskiej ekipie, która utrzymywała pewną przewagę – 17:11. Luneburg miał kłopoty z kończeniem pierwszego ataku, co odbiło się na wyniku. Po stronie gospodarzy, dużo piłek w ataku dostawał Carle, który dokładał kolejne oczka – 19:12. Pojedynczy blok Hubera, a chwilę później Fornala, a tym samym set padł łupem Jastrzębskiego.

Druga partia od początku pokazała, jak zmotywowani są goście, którzy nakręcali się po każdej skończonej akcji, poprawiając skuteczność przyjęcia – 6:6. Kontra skończona przez Torwie dała prowadzenie Luneburgowi – 8:10. Blok Carle na Ketrzynskim doprowadził do remisu po 10. Huber atakiem odwrócił przewagę na korzyść mistrzów Polski – 17:16. Niemcom przytrafił się błąd ustawienia, a po ataku Fornala zza linii 3 metra, miejscowi mieli już wyraźną przewagę – 20:17. Piłka setowa była w górze po asie serwisowym Brehme, a partię zakończył błąd w przyjęciu gości.

Trzecia odsłona spotkania ponownie rozpoczęła się od walki – 5:6. Luneburg zdecydowanie lepiej prezentował się w ataku niż w partii otwarcia, a co za tym idzie, Jastrzębski również musiał wznieść się na wyższy poziom. Udana kontra, błąd ataku Carle i tablica wskazywała stan 5:8. Luneburg nie utrzymał przewagi. Kaczmarek doprowadził do remisu 9:9. Po zaciętej walce, jastrzębianie wyszli na prowadzenie po długiej akcji, skończonej przez Fornala – 16:14. Różnica ta pozwoliła polskiej drużynie na zwycięstwo w tej partii, a tym samym w całym meczu. Autorem ostatniego punktu był Kaczmarek.

Jastrzębski Węgiel – SVG Luneburg 3:0 (25:16, 25:20, 25:21)

Jastrzębski: Kaczmarek, Toniutti, Brehme, Carle, Fornal, Huber, Popiwczak (L) oraz Jurczyk (L)
Luneburg: Leeson, Wright, Espeland, Mohwinkel, Ketrzynski, Torwie, Worsley (L) oraz Larsen, Karlitzek

Jastrzębski Węgiel awansował do ćwierćfinału z pierwszego miejsca w grupie E, co oznacza, że pierwszy mecz ćwierćfinałowy rozegra na wyjeździe, a rewanż u siebie.