- Fornal: za bardzo chcieliśmy dobrze wejść w ten mecz
- Puchar Polski 2025, po 15 latach wraca do Jastrzębia!
- Kwolek: to bardzo honorowy człowiek i takie „zagrywki” strasznie go irytują
- Kochanowski: od razu dali jasny sygnał, że są w formie
- PP: Warta poszła po swoje i zagra w finale!
- Kaczmarek: żartują, że jestem talizmanem drużyny
- PP: Jastrzębski Węgiel melduje się w finale!
- TAURON Puchar Polski 2025 już od jutra! Weekend siatkówki w Krakowie
- Puchar CEV: Asseco Resovia bez trofeum
- Play off: LUK Lublin z awansem do półfinału
LM: Szybka wygrana Jastrzębskiego
- Updated: 25 stycznia, 2022

Jastrzębski Węgiel w rewanżowym meczu podejmował na własnej hali belgijski Knack. Pierwsze spotkanie tych drużyn zakończyło się wygraną polskiej ekipy w trzech setach. Jastrzębianie są liderami grupy, a wygrywając spotkanie z Roeselare za trzy punkty, zagwarantują sobie już awans do kolejnej rundy rozgrywek.
Mistrzowie Polski do meczu z Belgami podeszli z ubytkami kadrowymi. Zabrakło z powodu choroby dwóch środkowych – Gladyra i Wiśniewskiego. Dlatego w tym meczu na środku zagrał Macyra oraz Clevenot. Początek spotkania był wyrównany – 9:9. Belgowie grali cierpliwie, wykorzystywali kontrataki, a w rezultacie dotrzymywali kroku rywalom – 15:15. Długa akcja zakończona kontratakiem Fornala dała dwupunktowe prowadzenie miejscowym – 20:18. Kolejny punkt przewagi dołożył Coolman atakując w aut – 22:19. Blok na Hadravie dał punkt kontaktowy – 22:21. Clevenot punktową zagrywką zamknął partię otwarcia. Jastrzębski Węgiel prowadził 1:0.
Początek drugiej partii, to problemy z dokładnym przyjęciem gości, co przełożyło się na niekończone ataki, a Jastrzębski wykorzystując kontrataki szybko osiągnął przewagę – 5:2. Belgowie popełniali sporo niewymuszonych błędów, przez co miejscowi bez kłopotu utrzymywali przewagę – 13:9. Goście dwa oczka odrobili blokiem, a po punktowej zagrywce Verhannemana, Knack zniwelowało straty do dwóch oczek – 17:15. Miejscowi serią stracili punkty, bowiem w siatkę wpadł Fornal, a jego autowy atak odwrócił wynik – 17:18. Blok na Szymurze zmusił trenera Gadriniego do wzięcia drugiego czasu – 18:20. Clevenot punktował zagrywką, doprowadzając do remisu – 20:20. Fasteland nie przedarł się atakiem, a Hadrava dokładając asa, dał zaliczkę Jastrzębskiemu – 23:21. Piłkę dającą zwycięstwo w secie wykorzystał Szymura na kontrze.
Trzeci set rozpoczął się od wyrównanego wyniku – 7:7. Belgowie wyszli na prowadzenie za sprawą dotknięcia siatki przez Fornala, a gra punkt za punkt pozwalała im na utrzymanie wyniku – 11:12. Dobrze w ataku grał Desmet, zaś po stronie miejscowych regularnie blok obijał Szymura. Rozgrywający Knack często uruchamiał środkowych, jednak przełamania dokonał Clevenot serwisem – 20:19. Blok na Ahyi dał piłkę meczową gospodarzom. Spotkanie zakończył Fornal atakiem ze skrzydła. Gospodarze zgodnie z planem pokonali belgijską ekipę.
Jastrzębski Węgiel – Knack Roeselare 3:0 (25:21, 25:21, 25:23)
Jastrzębski: Clevenot, Hadrava, Szymura, Fornal, Macyra, Toniutti, Popiwczak (L)
Knack: Ahyi, Desmet, Depovere, Fasteland, Verhanneman, Coolman, Deroey (L) oraz Lecat, Tammearu, Van Schie