- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
LM: Skra górą w polskim starciu
- Updated: 21 listopada, 2018
W tegorocznej edycji Ligi Mistrzów Skra Bełchatów trafiła w losowaniu na inną polską ekipę, Trefla Gdańsk (grupa D). Bratobójczy pojedynek w Bełchatowie, był meczem inaugurującym udział tych drużyn w Lidze Mistrzów.
Zgodnie z oczekiwaniami, faworyci z Bełchatowa pokonali rywali 3:1, jednak spotkanie było całkiem interesujące, szczególnie w dwóch partiach, które kończyły się na przewagi.
Skra w pierwszym secie popełniała wiele prostych błędów, pozwalając gdańszczanom na zbudowanie przewagi.
Od drugiego seta walka była jednak zacięta, a akcje widowiskowe. Ostatecznie błędy w polu zagrywki Trefla wykorzystali gospodarze, kończąc długą partię zwycięstwem.
Trzeci set, to wyrównana walka do stanu po 11. Wlazły odbudował swoją zagrywkę, przez co Skra mogła bezpiecznie kontrolować wynik, aż do końca partii.
Dość przewrotny był set czwarty. Skra dwukrotnie odskakiwała z wynikiem, jednak goście dwukrotnie odrabiali kilku punktowe straty. Ostatecznie decydowała gra na przewagi, z której lepiej wyszli bełchatowianie, którzy tym samym zwyciężyli w całym meczu.
PGE Skra Bełchatów – Trefl Gdańsk 3:1 (21:25, 35:33, 25:19, 26:24)
MVP: Karol Kłos
Skra: Łomacz, Wlazły, Kłos, Fiel, Szalpuk, Ebadipour, Piechocki (libero) oraz Teppan, Droszyński, Orczyk, Milczarek
Trefl: Janusz, Niemiec, Mijailovic, Muzaj, Nowakowski, Schott, Olenderek (libero) oraz Jakubiszak, Hebda
fot. PlusLiga/inf. własna