- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
- Fornal vs. Szymura. Dwugłos po meczu w Kędzierzynie
- PL: 11 kolejka – wyniki
- Huber vs. Stajer. Dwugłos po meczu w Jastrzębiu
- PL: 10 kolejka – wyniki
- Fornal o M’baye: chłopak, który potrafi rozluźnić atmosferę w szatni
LM: Resovia pewnie wygrywa w Ljubljanie
- Updated: 29 listopada, 2023
Rzeszowianie na mecz 2 kolejki Ligi Mistrzów udali się do Słowenii, gdzie podejmowani byli przez ACH Volley. Faworytami byli goście, jednak jak pokazał mecz 1 kolejki, teorię trzeba było udowodnić na parkiecie. Tym razem Rzeszów zrobił to przekonująco.
Pierwszy set to rewelacyjna gra blokiem polskiej ekipy i to właśnie ten element dał Resovii zwycięstwo. W drugim secie dobrze grał De Falco w każdym elemencie, co również zrobiło różnicę. Sety te przebiegały podobnie – Rzeszów wypracowywał pewne prowadzenie, które miejscowi odważną grą niwelowali w drugiej połowie seta. Rzeszów dzięki wcześniej wypracowanej dużej przewadze, rozstrzygał końcówki na swoją korzyść. Trzeci set był inny. ACH od początku trzymała wynik, nie dając rywalom zbudować przewagi. Rzeszów dopuszczał się błędów, a Słoweńcy nie mając nic do stracenia, pewnie grali na siatce. Sytuacja ta zmieniła się przed 10 punktem. Wtedy goście odskoczyli dzięki kontratakom, na trzy oczka. W końcówce Boyer posłał asa, a kilka minut później Kłos zakończył atakiem przez środek całe spotkanie.
ACH Volley Ljubljana – Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (21:25, 23:25, 21:25)
ACH: Najdić, Sen (3), Koncilja (8), Gjorgiev (3), Pokerśnik (11), Videcnik (6), Kovacic (libero) oraz Marvot (4), Seśek (7)
Resovia: Kędzierski (2), Kłos (10), Kochanowski (7), Boyer (7), Cebulj (11), Defalco (17), Zatorski (libero) oraz Bucki, Staszewski, Drzyzga, Louati