- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
LM: Resovia awansowała do Final Four
- Updated: 11 marca, 2015
Początek seta jest bardzo wyrównany – 2:2. 4:2 – as Lukasa Divisa. Goście gromadzą kilkupunktową przewagę. Na drugiej przerwie technicznej jest 16:11. Resovia nadrabia straty (17:14), ale Penchev przekracza linię (18:14). Przyjezdni bardzo dobrze serwują. Pierwszą piłkę setową mają przy stanie 24:19. Kończą seta mocnym atakiem (25:20).
Drugi set zaczyna się walką punkt za punkt. Resovia odskakuje na dwa oczka, znakomicie atakuje Nikolay Penchev i jest 4:2. Goście odpowiadają asem serwisowym Divisa (4:4). Na pierwszej przerwie technicznej Lokomotiw prowadzi jednym punktem. Toczy się wyrównana gra, Jochen Schöps serwuje asa (10:10). Później Lokomotiw odskakuje na 3 punkty (14:11). Świetnie atakuje Penchev, Resovia nadrabia straty i wychodzi na prowadzenie 19:17. Gospodarze kończą seta 25:19.
Trzeci set, tak samo jak poprzednie, rozpoczyna się wyrównaną walką. Na pierwszą przerwę techniczną drużyny schodzą przy wyniku 8:7 dla Resovii. Gosodarze prowadzą dwoma, trzema punktami. Lokomotiw doprowadza do remisu zdobywając 13 punkt, blokuje Schöpsa. 17:16 – mocno atakuje Lee. 18:17 – Lokomotiw ustawia skuteczny, potrójny blok. Sovia odrabia straty, wychodzi na prowadzenie 21:20. Mocno serwuje Holmes – 24:22. Akcja blok – aut i Resovia zdobywa 25 punkt i tym samym awansuje do Final Four.
W czwartym secie wychodzi rezerwowy skład Sovii. Przy stanie 4:3 Rafał Buszek serwuje asa. Na pierwszej przerwie prowadzi Lokomotiw 8:7. Rafał Buszek zdobywa punkt blokiem 8:8. 10:9 – dobrze atakuje Dryja. 11:11 Rafał Buszek ma punktową zagrywkę. Lokomotiw gromadzi przewagę (16:12). Goście wciąż zachowują bezpieczną przewagę i wygrywają 25:19.
Tie-break też zaczyna się wyrównaną grą. Przy zmianie stron jest wynik 8:7 dla Resovii. Wchodzi Komarov za Camejo. Resovia skutecznie blokuje – 10:8. Lokomotiw doprowadza do remisu 10:10. Wraca Camejo. Andrzej Kowal bierze przerwę przy stanie 12:12. Toczy się walka na przewagi, Camejo serwuje asa (16:15). Siatkarz ponownie skutecznie zagrywa i kończy seta 17:15.
Jednak dla nas najważniejszy jest awans do Final Four!
Asseco Resovia Rzeszów – Lokomotiw Nowosybirsk 2:3
(20:25, 25:19, 25:22, 19:25, 15:17)