LM: Projekt niepokonany w grupowej rywalizacji

Podopieczni trenera Grabana w trzecim meczu fazy grupowej Ligi Mistrzów podejmowali u siebie niemiecki Recycling Volleys. Obie drużyny przed tym meczem miały komplet zwycięstw, więc walka toczyła się o pozycję lidera grupy na półmetku tej fazy rozgrywek.

Po niemieckiej stronie boiska widzieliśmy sporo znajomych twarzy. M.in. z przeszłością w PlusLidze szóstkowym siatkarzem Berlina jest Schott, Reichert, czy Hanes. W składzie gości jest również Jan Fornal, brat Tomasza, który pojawił się na parkiecie jedynie zadaniowo.

Mistrzowie Niemiec postawili się warszawskiemu Projektowi, jednak w końcówce nie wytrzymywali nerwów. Dobry mecz rozegrał Weber, który już pierwszą końcówkę seta rozstrzygnął serwując asa, a po chwili kończąc atak. Drugi set, który toczył się przy wyrównanym wyniku, ponownie polscy stołeczni rozstrzygnęli w końcówce, wyraźnie punktując rywali. Ponownie w polu zagrywki ręki nie zwalniał Weber, do tego punktował Brand. Przy stanie 2:0 w meczu, berlińczycy nie zamierzali zwiesić głów. Skuteczny w ataku Hanes ciągnął grę gości. W końcową fazę seta Recycling Volleys wszedł z prowadzeniem dwoma oczkami – 19:21. W tym momencie dobra zagrywka i przede wszystkim punktowe bloki, serią dały profity gospodarzom, którzy zamknęli mecz w trzech setach. Tym samym to Projekt Warszawa pozostaje jedyną drużyną w grupie bez porażki.

PGE Projekt Warszawa – Berlin Recycling Volleys 3:0 (25:22, 25:21, 25:22)

Warszawa: Firlej, Wrona (3), Tillie (9), Kochanowski (10), Szalpuk (11), Weber (20), Wojtaszek (libero) oraz Borkowski, Brand (1), Semeniuk (1)
Berlin: Knigge (2), Schott (6), Tille (1), Reichert (11), Hanes (18), Krick (6), Dagostino (libero) oraz Mote, Fornal