- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
LM: Pewna ZAKSA, Skra i Resovia pod kreską
- Updated: 15 lutego, 2017
W 5 kolejce spotkań Ligi Mistrzów polskie zespoły radzą sobie słabo. Jedynie mistrzowie Polski idą od zwycięstwa do zwycięstwa, liderując w tabeli swojej grupy, są pewni awansu do kolejnej rundy tych prestiżowych rozgrywek.
Kędzierzynianie w rewanżowym meczu z Noliko Maaseik ponownie pokazali klasę, pewnie ogrywając drużynę Daniela Castellaniego 3:0. ZAKSA kontrolowała przebieg całego meczu.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Noliko Maaseik 3:0 (25:23, 25:19, 25:21)
ZAKSA: Konarski (8), Buszek (9), Wiśniewski (4), Bieniek (12), Deroo (9), Toniutti, Zatorski (libero) oraz Witczak (4), Semeniuk (6), Pająk, Maziarz, Czarnowski (2), Banach (libero)
Noliko: Nommitsu (2), Vigil (8), Bruno (7), Rychlicki (15), Colson (8), Wolański (7), Santucci (libero) oraz Mol (1), Dumont, Bontje
Tabela grupy A:
1. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 15 pkt./5 rozegranych meczów
2. Dinamo Moscow 6/4
3. Istanbul BBSK
4/4 4. Noliko Maaseik 2/5
Zdecydowanie gorzej, ale też z trudniejszym rywalem zaprezentowała się Skra Bełchatów. Polski team mierzył się we Włoszech z Azimutem i tak jak w pierwszym starciu, uległ 1:3. Warto wspomnieć, że Skra do Italii pojechała bez Michała Winiarskiego. Zastąpił go na boisku Bartosz Kurek.
Azimut Modena – PGE Skra Bełchatów 3:1 (25:16, 21:25, 25:22, 25:22)
Modena: Petrić (8), Orduna (2), N’Gapeth (15), Le Roux (8), Holt (13), Vettori (21), Rossini (libero) oraz Massari (2), Piano, Onwuelo
Skra: Lisinac (13), Wlazły (17), Kurek (14), Kłos (8), Uriarte (6), Penczew (10), Piechocki (libero) oraz Bednorz, Szalpuk (1)
Tabela grupy D:
1. Azimut Modena 14 pkt./5 rozegranych meczów
2. PGE Skra Bełchatów 6/5
3. S.C.M.”U” Craiova 4/4
4. ACH Volley Ljubljana 3/4
Niestety nie poradziła sobie z rywalem również Resovia, która w Niemczech rozgrywała bardzo ważny mecz z Recycling Berlin. Miejscowi rozpoczęli bardzo mocno mecz i szybko przełożyli swoją determinację na wynik, prowadząc 2:0 w spotkaniu. W tym momencie do walki przystąpiła rzeszowska drużyna, która ostatecznie doprowadziła do tie-breaka. Decydujący set był wyrównany, jednak końcówka należała do gospodarzy. Tym samym ekipa ze stolicy Niemiec zrewanżowała się Asseco Resovii za porażkę na Podpromiu, w tym samym stosunku. Sytuacja rzeszowian na chwilę obecną jest bardzo trudna…
Berlin Recycling Volleys – Asseco Resovia Rzeszów 3:2 (25:20, 25:22, 21:25, 20:25, 15:13)
Berlin: Okolić (4), Kromm (14), Vigrass (6), Kühner (7), Caroll (13), Schott (9), Perry (libero) oraz Fischer (2), Zhukouski, Ter Matt (13)
Resovia: Dryja (8), Ivović (24), Rossard (4), Schöps (3), Drzyzga (1), Możdżonek (5), Wojtaszek (libero) oraz Nowakowski, Jaeschke (8), Lemański, Perrin (17)
Tabela grupy B:
1. Berlin Recycling Volleys 12 pkt./5 rozegranych meczów
2. Cucine Lube Civitanova 9/4
3. Asseco Resovia Rzeszów 5/5
4. Dukla Liberec 1/4
Inf. własna/fot. CEV