LM: Komplet punktów Jastrzębskiego w Bułgarii

Jastrzębski Węgiel mimo, że ma już wywalczony awans do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, ma do rozegrania jeszcze dwa mecze grupowe. Jednym z nich było starcie w Bułgarii z Hebarem Pazardzhik, z którym górnicza drużyna u siebie wygrała pewnie i bez kłopotu. Można o tym spotkaniu żartobliwie powiedzieć, że Bułgarzy „nie dojechali” na mecz. Jak potoczył się rewanż w Bułgarii?

Jastrzębski do Bułgarii poleciał w kompletnym składzie, co cieszy, bowiem zawodnicy są bezpośrednio po izolacji związanej z koronawirusem, a spotkanie z Hebarem jest pierwszym po dłuższej przerwie. Trener Gardini wystawił najmocniejszą szóstkę, która na otwarcie grała z gospodarzami punkt za punkt – 6:6. Fornal ze skrzydła i Wiśniewski środkiem dali swojej drużynie przewagę kilku oczek, przez co jastrzębianie mogli spokojnie grać swoją siatkówkę, kontrolując wynik – 8:13. Shakerdzhiev zagrywką odrobił nieco straty, a wykorzystane kontry doprowadziły do stanu po 15. Jastrzębski popełnił kilka błędów ataku w końcowej fazie seta, które odwróciły wynik – 21:19. Przechodząca zagrywka Wiśniewskiego i wykorzystana piłka przez Gladyra dały remis 22:22. Błąd Hadravy dał piłkę setową miejscowym, ale partia kończyła się grą na przewagi, z której obronnej ręką wyszedł Hebar, zatrzymując blokiem Hadravę. Dla Jastrzębskiego był to pierwszy przegrany w LM set!

Drugi set rozpoczął się dobrze dla gości. Ataki kończył głównie Fornal, zaś kłopoty miał Clevenot. Jednak Jastrzębski trzymał przewagę. Bułgarzy nie poddawali się i powoli odrabiali straty. Na skrzydle spisywał się Massari, kilka ataków nie skończył Hadrava, a Clevenot został zmieniony przez Szymurę. W konsekwencji polski team zaliczył przestój, a do głosu doszli miejscowi, ponownie w końcówce – 21:20. Nasi rodacy mieli jako pierwsi piłkę setową w górze i wykorzystali ją ustawiając punktowy blok. W meczu był remis 1:1.

Trzeci set rozpoczął się od przewagi miejscowych, ale jastrzębianie szybko doprowadzili do stanu 6:6, by po fragmencie wymiany punkt za punkt, wyszli na przewagę i utrzymywali zaliczkę trzech-czterech oczek. Dobrze na bloku grał Wiśniewski, na skrzydle Fornal. Nieco więcej kłopotów w ataku miał Hadrava, a Gladyr pokazał rywalom jak trudna jest do przyjęcia jego zagrywka. Po stronie Pazardhika doszło do kilku zmian na boisku, jednak przewaga była do końca po stronie przyjezdnych. Piłkę setową Jastrzębski miał po zagrywce Szymury, z którą nie poradził sobie Salparov, a partię zakończył atak Gladyra.

Czwarta partia okazała się ostatnią, a Jastrzębski Węgiel od początku kontrolował przebieg gry, mając przewagę na poziomie pięciu oczek. Dobrą zmianę dał Szymura, który swoje robił w przyjęciu, punktował w ataku oraz w polu zagrywki. Po stronie miejscowych pojawiało się coraz więcej niedokładności i błędów. Przyjezdni spokojnie mogli sobie pozwolić na grę punkt za punkt, która zbliżała ich do zwycięstwa za trzy punkty. Jastrzębski z kompletem punktów zajmuje pozycję lidera tabeli grupy A.

Hebar Pazardzhik – Jastrzębski Węgiel 1:3 (28:26, 23:25, 19:25, 16:25)

Hebar: Todorov, Massari, Gjorgiev, Gunter, Aleksiev, Yosifov, Salparov (L) oraz Shakerdzhiev, Nenchev, Krastev, Karakashev (L) , Stanev, Simeonov
Jastrzębski: Toniutti, Hadrava, Wiśniewski, Gladyr, Clevenot, Fornal, Popiwczak (L) oraz Macyra, Szymura