- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
LM: Komplet punktów Jastrzębskiego na zakończenie fazy grupowej
- Updated: 16 lutego, 2022
Jastrzębianie z kompletem zwycięstw podeszli do ostatniego meczu grupowego Ligi Mistrzów. Niezależnie od wyniku tego spotkania, śląska drużyna miała zapewniony awans do ćwierćfinału. Pierwsze spotkanie tych drużyn, w Niemczech zakończyło się zwycięstwem Jastrzębskiego w trzech setach. A jak potoczył się mecz rewanżowy?
Gospodarze rozpoczęli od skutecznej gry w ataku oraz na kontrze, a seta otworzył wynik 3:0. Asem popisał się Maase, niwelując straty do jednego oczka, a po chwili as Vicentina odwrócił wynik – 4:5. Mistrzowie Polski skutecznie obijając blok rywali, zmusili trenera gości do wzięcia czasu – 9:6. Funkcjonował polski blok, co pozwoliło na utrzymanie wyraźnej przewagi – 18:12. W końcowej fazie seta dwa błędy popełnili miejscowi, dłuższą wymianę zakończyli Niemcy i straty zmalały do czterech punktów. Asa zaserwował Gladyr, a piłka setowa była w górze po kontrataku Barotiego – 24:17. Seta otwarcia zamknął atakujący gospodarzy.
Drugiego seta w wyjściowym składzie Jastrzębskiego rozpoczął Szymura za Fornala. Lepiej partię rozpoczęli goście, którzy po asie Maase mieli trzy oczka przewagi – 2:5. Jastrzębianie zaczęli popełniać własne błędy, rywale obijali ich blok na siatce, w rezultacie utrzymując prowadzenie – 9:12. Wprowadzony na zagrywkę Macyra zaserwował dwa asy, odwracając wynik na 14:13. Vicentin również odpowiedział asem – 15:15. Szymura nie pokazał się z dobrej strony, przez co przy stanie 15:18 wrócił Fornal. Niemcy wpadli w siatkę, a Gladyr zagrywką pozwolił wejść z remisem 20:20 w końcówkę seta. As serwisowy Maasa dał gościom piłkę setową, a do remisu w meczu doprowadził atak Niemców.
Trzecia partia rozpoczęła się od prowadzenia miejscowych, funkcjonował blok oraz atak, co szybko dało wynik 8:3. Punktowe zagrywki dołożyli Gladyr oraz Fornal, a przy stanie 13:6 o czas poprosił trener Lebedew. Friedrichshafen popełniało sporo niewymuszonych błędów, od przyjęcia zaczynając, na ataku kończąc – 15:8. Jastrzębski kontrolował grę, mając piłkę setową w górze po nieprzyjętej zgrywce Macyry. Partię zakończył blok na Vicentinie.
Trener Gardini na czwartego seta wystawił drugą szóstkę, ponieważ dwa wygrane sety dały już na pewno rozstawienie do losowania w losowaniu rywala kolejnej rundy. Niestety Niemcy od początku wykorzystali sytuację na zmianę składu jastrzębian i szybko prowadzili – 1:5. Gdy Szymura pojawił się w polu zagrywki, gospodarze zniwelowali straty – 6:7. Po długim fragmencie gry punkt za punkt, kontratak Szymury dał remis, a zagrywka Barotiego prowadzenie w końcówce – 21:20. Baroti kontratakiem dał piłkę meczową Jastrzębskiemu – 24:23. Tervaportii wykorzystując piłkę na siatce, zakończył mecz. Jastrzębski tym samym z kompletem zwycięstw i punktów zakończył cała fazę grupową Ligi Mistrzów.
Jastrzębski Węgiel – VfB Friedrichshafen 3:1 (25:18, 23:25, 25:15, 25:23)
Jastrzębski: Hadrava, Toniutti, Wiśniewski, Gladyr, Clevenot, Fornal, Popiwczak (L) oraz Baroti, Tervaportti, Szymura, Macyra, Cedzyński, Szwed, Biniek (L)
VfB: Bohme, Bonin, Maase, Thiel, Van Berkel, Vicentin, Aylsworth (L) oraz Aganits, Pekovic