Liga powraca! Odmienione drużyny wchodzą do gry

Już w piątek (20 października) ruszają rozgrywki PlusLigi sezonu 2023/2024. Na ligowych pakietach zaszło wiele zmian kadrowych, no i jest nowy beniaminek – Norwid Częstochowa. Zobaczcie co nas czeka już w pierwszej kolejce.

PSG STAŁ NYSA – JASTRZĘBSKI WĘGIEL

Mecz w Nysie zainauguruje sezon ligowy. Jastrzębski po sporych zmianach w składzie do sezonu podchodzi w roli faworyta, a każdy rywal będzie chciał „bić mistrza”. Czasu na zgranie nie mieli dużo czasu, bo dopiero od tego tygodnia drużyna jest w komplecie, a boryka się jeszcze z kontuzjami. Czy będzie to okazja dla Stali na urwanie punktów? W zespole trenera Plińskiego doszło również do wielu zmian kadrowych. Jednak nie oznacza to, że drużyna została osłabiona. – Uważam, że w porównaniu z ubiegłym sezonem ten zespół nie jest gorszy, ale różni się od poprzedniego. Nie chcę mówić, w jaki sposób. Na pewno jednak mamy taką drużynę, jakiej chcieliśmy. Wszystko, co sobie zaplanowaliśmy, zostało spełnione – twierdzi Daniel Pliński. Mecz odbędzie się 20 października o godz. 17.30.

BOGDANKA LUK LUBLIN – ENEA CZARNI RADOM

W Lublinie ekipa trenowała solidnie, a mimo zmian kadrowych, dobrze prezentowała się w turniejach towarzyskich przed startem sezonu. Jak mówi rozgrywający Marcin Komenda, trzeba już tylko zbudować ducha walki w tej drużynie. Również z optymizmem w przyszłość patrzy szkoleniowiec Radomia, gdzie wyraźnie nie mogą doczekać się pierwszego meczu i punkty. – Mamy wiele nowych twarzy w drużynie, a chłopaki bardzo chcą się pokazać w PlusLidze z jak najlepszej strony. Myślę, że sprawimy trochę radości kibicom – mówi przed startem nowego sezonu trener Enei Czarnych Radom Paweł Woicki. Mecz zaplanowano na 20 października o godz. 20.30.

GRUPA AZOTY ZAKSA KĘDZIERZYN-KOŹLE – PGE GiEK SKRA BEŁCHATÓW

Początek 21 października, godz. 14.45. ZAKSA nadal mocna i mierząca w najwyższe cele, jak na wicemistrza i zdobywce LM przystało. Kędzierzynianie nie robili rewolucji w składzie, co z pewnością będzie procentowało. Jednak mając w składzie reprezentantów, drużyna w komplecie spotkała się zaledwie tydzień przed startem ligi. Skra? No właśnie, co pokaże Skra? Poprzedni sezon, to klapa, w przerwie pojawiały się spekulacje o niewystartowaniu w lidze, problemach finansowych, a w końcu o zmianach i rozwiązaniu wszystkich kontraktów. Ostatecznie Skra pozbierała wszystkie klocki i chce pokazać siłę drużyny, w której pojawiło się kilka ciekawych nazwisk jak Dawid Konarski, rumuński przyjmujący, wicemistrz Francji Adrian Aciobăniței, czy na środku Mateusz Poręba. Pozyskano również wartościowego libero, reprezentanta Francji Benjamina Dieza. Zobaczymy jak „nowa” Skra zaprezentuje się na tle ZAKSY.

KGHM CUPRUM LUBIN – BARKOM KAŻANY LWÓW

Można powiedzieć mecz dwóch ligowych średniaków. Ukraińska ekipa rozgrywać będzie drugi sezon w naszej lidze, ale zmieniła nie tylko kilku zawodnikom w składzie, ale też swoją ” bazę”. Barkom swoją bazę treningową przeniósł z Krakowa do Wielunia i to właśnie w hali WOSiR będzie rozgrywał mecze domowe. Cuprum również dokonał kilku zmian w składzie, ale z roku na rok coraz większym doświadczeniem popisuje się trener. Paweł Rusek jest asystentem Nikoli Grbicia w reprezentacji Polski. Szkoleniowiec miedziowych nie ukrywa, że podczas sezonu reprezentacyjnego wiele się uczy i wyciąga elementy siatkarskiego rzemiosła, które chce wykorzystać w swojej pracy klubowej. Zobaczymy jak przełoży się to na wyniki. Pierwszy mecz zobaczymy 21 października o godz. 17.30.

INDYKPOL AZS OLSZTYN – ALURON CMC WARTA ZAWIERCIE

Nie ma co ukrywać, Aluron CMC Warta Zawiercie chce się poważnie liczyć w grze o mistrzostwo Polski. Zawiercianie znacząco wzmocnili drużynę o takich siatkarzy jak: Trevor Clevenot, Mateusz Bieniek, czy Luke Perry, albo ściągnięty do ligi Samuel Cooper. Trener Winiarski wyraźnie po poprzednim sezonie czuje niedosyt. A co w Olsztynie? Wraca niebawem do swojej Uranii, która ma być piękna i nowoczesna. – Niezależnie czy inauguracja nowej Hali Urania przypadnie na mecz z ekipą z Bełchatowa czy Katowicami, to jestem przekonany, że w listopadzie kibice obejrzą zmagania siatkarzy Indykpolu AZS Olsztyn w Uranii – zapowiada Tomasz Jankowski, prezes klubu. W drużynie doszło do wielu zmian, a wśród najmocniejszych nazwisk wymienić można Nicolasa Szerszenia oraz pozyskanego atakującego Alana Souze. Mecz, jeszcze w Iławie odbędzie się 21 października o godz. 20.30.

ASSECO RESOVIA RZESZÓW – PROJEKT WARSZAWA

Ten mecz może budzić emocje, bo spotkają się dwie „dobre marki”. Rzeszowianie są na etapie zgrywania się, co pokazali w test-meczach, grając jeszcze nierówno i łapiąc przestoje. Projekt natomiast wydaje się być już na tym etapie dobrze przygotowany, a w drużynie czuć przysłowiową „chemię”. W wyjściowym składzie wiele zmian nie nastąpiło, a z nazwisk, które się pojawiły w Projekcie, warto zwrócić uwagę na Srecko Lisinacia oraz Bartłomieja Bołądzia. Na Podpromiu już 22 października emocji nie powinno brakować. Początek meczu o godz. 14.45.

GKS KATOWICE – TREFL GDAŃSK

GKS w poprzednim sezonie dobrze wystartował, ale maraton zakończył w kiepskim stylu. Włodarze klubu dokonali sporych roszad w składzie. Pozyskano Walińskiego, Kozuba na rozegranie i Vasinę. Szkoleniowcem pozostał Grzegorz Słaby. – Katowice zawsze były zespołem, który walczył do końca i miło to się oglądało. W tym sezonie będzie podobnie. Cieszę się, że mogę być częścią tego zespołu i z optymizmem patrzę w przyszłość. Przed nami duże wyzwania, na które czekam z niecierpliwością chociaż grania będzie dużo. Mam nadzieję, że przebrniemy do końca sezonu bez kontuzji – mówił Marcin Waliński po podpisaniu kontraktu. Gdańsk nie dokonał zbyt wielu roszad w składzie, jednak zmieniono siatkarzy, którzy byli liderami w poprzednim sezonie (Bołądź, Perry). Ściągnięto libero z Finlandii, Voitto Köykkä oraz wrócił po zagranicznych wojażach Kewin Sasak. Jeśli następcy utrzymają wysoki poziom to Trefl znów może być groźny.

EXACT SYSTEM HEMARPOL CZĘSTOCHOWA – ŚLEPSK MALOW SUWAŁKI

To spotkanie zakończy 1 kolejkę PlusLigi i odbędzie się 23 października o godz. 17.30. Beniaminek u siebie podejmie suwalczan. Drużyna Norwida Częstochowa (pod taką nazwą istnieje klub) do tej pory kojarzona była jedynie z rozgrywkami młodzieżowymi, aż niespodziewanie uzyskała awans do PlusLigi. Włodarze dokonali ostrych zmian kadrowych, bo jak wiadomo siatkarska ekstraklasa to inny level siatkówki. Z doświadczeniem w PlusLidze znajdziemy w składzie Norwida dwóch siatkarzy – Rafała Sobańskiego i Tomasza Kowalskiego. – Kapitanem drużyny będzie Sobański, tak jak w TAURON 1. Lidze. Bardzo dobrze się nam współpracuje wszak cały rok razem przepracowaliśmy. Rafał ma ogromne doświadczenie, pomaga mi też w budowaniu atmosfery w drużynie. Jest, można powiedzieć moją prawą ręką, jeśli chodzi zespół. Razem z ekipą, a z Rafałem, jako kapitanem, wygraliśmy pierwszą ligę, awansując do PlusLigi. Nie widzę zatem innej osoby, która mogłaby zostać kapitanem – tłumaczy trener Hudziak. Ekipą z Suwałk nie poczyniła wielkich zmian, co napawa optymizmem przed początkiem sezonu, kiedy procentować powinno zgranie i boiskowa komunikacja. – Fundamenty drużyny pozostały nienaruszone, mamy więc ważny budulec na sezon 2023/2024. Mam nadzieję, że proces zgrania przebiegnie sprawnie i nowi zawodnicy szybko zaadaptują się do naszej filozofii gry – podkreśla trener Dominik Kwapisiewicz. W gronie tych nowych są m.in. przyjmujący reprezentacji Słowenii Žiga Štern, czy mistrz Polski Jakub Macyra.