- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
LE siatkarek: Podsumowanie spotkań w grupie A
- Updated: 14 czerwca, 2014
W grupie A obyło się bez niespodzianek, chociaż bliskie sprawienia sensacji były siatkarki Azerbejdżanu.
Tie breakiem zakończył się mecz Azerbejdżanu i Słowenii. Faworytkami tego pojedynku były zdecydowanie Słowenki, które w tabeli radzą sobie całkiem dobrze. Spotkanie rozpoczęło się jednak inaczej, a niżej obstawiane zawodniki sprawiły nie lada niespodziankę, wygrywając dwa pierwsze sety zdecydowaną przewagą punktową – do 14 i 16 oczek. Dalszy przebieg gry układał się już jednak po myśli Słowenek. Trzeci set zakończył się druzgocącą przewagą reprezentacji Słowenii – 25:9, a i w czwartek odsłonie zawodniczki te nie dały się wybić z rytmu gry. Tie break zadecydował o wygranej drużyny ze Słowenii (15:8)
Azerbejdżan – Słowenia 2:3 (25:14, 25:16, 9:25, 18:25, 8:15)
Z kolei siatkarki z Bułgarii nie straciły ani jednego punktu. Tylko premierowa odsłona nie ułożyła się po ich myśli, ale pozostałe trzy partie to pewne wygrane. Turczynki zagroziły swoim rywalkom jeszcze tylko w secie czwartym, kiedy to wygrana na ich niekorzyść rozstrzygnęła się dopiero w samej końcówce.
Bułgaria – Turcja 3:1 (16:25, 25:12, 25:16, 25:23)
W tabeli grupy A na prowadzeniu są Bułgarki z 9. punktami. Tuż za nimi uplasowały się Słowenki (5 oczek. Ostatnie miejsce zajmuje Azerbejdżan, z jednym punktem urwanym w pierwszym spotkaniu ze Słowenią.
Przed nami jeszcze spotkania rewanżowe.