- Fornal: za bardzo chcieliśmy dobrze wejść w ten mecz
- Puchar Polski 2025, po 15 latach wraca do Jastrzębia!
- Kwolek: to bardzo honorowy człowiek i takie „zagrywki” strasznie go irytują
- Kochanowski: od razu dali jasny sygnał, że są w formie
- PP: Warta poszła po swoje i zagra w finale!
- Kaczmarek: żartują, że jestem talizmanem drużyny
- PP: Jastrzębski Węgiel melduje się w finale!
- TAURON Puchar Polski 2025 już od jutra! Weekend siatkówki w Krakowie
- Puchar CEV: Asseco Resovia bez trofeum
- Play off: LUK Lublin z awansem do półfinału
Kwolek: Staramy się bawić swoją grą

Polski przyjmujący Bartosz Kwolek również dostał możliwość pojawienia się na boisku w meczu przeciwko Meksykanom.
Mecze z takimi rywalami jak Meksyk nie zdarzają się zbyt często. Zaskoczyło Was coś w ich grze?
- To na pewno coś innego. Wiadomo, że trochę niedokładności im się wkradało w grę, ale mieli pomysł na siatkówkę. To niewysocy siatkarze, ale wyskakani i bardzo dynamiczni. Wbrew pozorom takie mecze są grane z większą presją, stresem, że musi się takie spotkanie wygrać i to chyba jest gorsze. Dla mnie osobiście lepiej gra się z rywalem z tej samej, albo wyższej półki, bo wtedy tej presji nie ma aż tak dużej.
Ostatnim meczem grupowym mś będzie spotkanie z reprezentacją USA. To właśnie rywal z waszej półki?
- Każdy czeka na ten mecz. Sztab już dba o to, żeby było najlepiej, jeśli chodzi o późniejsze rozstawienie. My się skupiamy na graniu. Staramy się bawić swoją grą. Wydaje mi się, że też o to chodzi, żeby łączyć przyjemne z pożytecznym i fajnie jest wygrywać, do tego z uśmiechem na ustach, a nie w jakiś wielkich bolączkach.
Gracie mecze grupowe co drugi dzień, a później będzie aż trzy dni przerwy. „Bezpieczna” jest tak długa przerwa od meczów w trakcie turnieju?
- Niestety tak to jest, kiedy organizuje się mistrzostwa świata w dwóch krajach, które ze sobą nie sąsiadują. Te przerwy w dniach meczowych są, musi być ten czas na przeprowadzkę. My również rozumiemy tę sytuację, że niektóre zespoły będą musiały się tutaj przetransportować. Wypada im jeden dzień i to na pewno nie jest łatwe. Nie wiem, jak to ocenić do końca, tak już jest i trzeba się do tego dostosować.
Z Katowic: Ludmiła Kamer
Zobacz także
-
Fornal: za bardzo chcieliśmy dobrze wejść w ten mecz
Rozmowa po finale Pucharu Polski, który...
-
Puchar Polski 2025, po 15 latach wraca do Jastrzębia!
W niedzielne popołudnie, w Tauron Arenie...
-
Kwolek: to bardzo honorowy człowiek i takie „zagrywki” strasznie go irytują
Bartosz Kwolek, przyjmujący Aluronu CMC Warta...
-
Kochanowski: od razu dali jasny sygnał, że są w formie
Jakub Kochanowski, środkowy Projektu Warszawa po...
-
PP: Warta poszła po swoje i zagra w finale!
W drugim meczu półfinałowym Pucharu Polski...
-
Kaczmarek: żartują, że jestem talizmanem drużyny
Jastrzębski Węgiel pokonując LUK Lublin awansował...
-
PP: Jastrzębski Węgiel melduje się w finale!
Turniej finałowy Pucharu Polski Mężczyzn rozpoczął...
-
TAURON Puchar Polski 2025 już od jutra! Weekend siatkówki w Krakowie
Już w najbliższy weekend Kraków ponownie...
-
Puchar CEV: Asseco Resovia bez trofeum
W Ankarze zakończył się emocjonujący finał...
-
Play off: LUK Lublin z awansem do półfinału
W trzecim meczu, mimo walki, ZAKSA...
-
Play off: Projekt w półfinale. Tie-break w Bełchatowie przejdzie do historii
W sobotni wieczór kibice siatkówki mogli...
-
Play off: Warta przypieczętowała w Rzeszowie awans do półfinału
Aluron CMC Warta Zawiercie potwierdziła swoją...
-
Janusz: jako drużyna nie funkcjonowaliśmy dobrze
Jako zawodnicy nie możemy liczyć na...
-
Rećko: będę grał najlepiej jak potrafię
Można było zauważyć sporo mankamentów w...
-
Play off: Porażka ZAKSY
Początek meczu nie ułożył się po...
-
Play off: Jastrzębski pokonał Norwida i jest w półfinale
W Częstochowie odbył się drugi mecz...