- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
Kwal. do IO: Niemcy w finale
- Updated: 9 stycznia, 2020
Drugi półfinał to walka Bułgarii z Niemcami. Bułgarzy mieli za sobą zwycięski mecz w dobrym stylu zagrany z Serbią, zaś po stronie Niemców dodatkowo była berlińska publiczność…
Pierwszy set od początku był grany z niewielką przewagą Niemiec. Dobra zagrywka pozwoliła im odskoczyć jeszcze bardziej. Mimo walki rywali, końcówka należała do gospodarzy, którzy zagrali bardzo dobrze w ataku, wykorzystując potencjał Grozera oraz Fromma. Drugi set był kontynuacją dobrej gry Niemców oraz kiepskiej skuteczności Sokolova – 4:7, 8:14. W końcówce jednak Bułgarzy zdołali złapać kontakt punktowy, ale gospodarze nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa. Trzeci set był grany punkt za punkt. Drużyna trenera Prandiego w końcowej fazie poszła na całość w ataku, co się opłacało. Lider gospodarzy zaś złapał chwilowy brak skuteczności. To wszystko złożyło się na zwycięstwo Bułgarii i przedłużenie meczu. Kolejny set i kolejne emocje. Mimo wyrównanej walki, niewielkie prowadzenie było po stronie gospodarzy. Bułgarzy nie poddawali się do końca, a Sokolov ważnym atakiem doprowadził do remisu w końcowej fazie. Po chwili ponownie w lepszej sytuacji byli Niemcy, którzy po asie Karlitzka prowadzili trzema oczkami – 18:21. Kontratak Pencheva dał punkt kontaktowy, ale to miejscowi mieli piłkę meczową w górze po autowej zagrywce Pencheva – 23:24. Niemcy po nie łatwym meczu zwyciężyli półfinał, co oznacza, że jako gospodarze w finale będą mieli za sobą publiczność.
Finałowy mecz w berlińskiej Max-Schmeling-Halle rozegra Francja z Niemcami (piątek godz. 20:10), a stawką będzie upragniony awans na IO Tokio 2020.
Bułgaria – Niemcy 1:3 (20:25, 23:25, 25:20, 23:25)
Bułgaria: Atanasov, Skrimov, Seganov, Yosifov, Sokolov, Grozdanov, Salparov (libero) oraz Penchev N., Dimitrov, Gotsev, Penchev R., Chernokozhev,
Niemcy: Fromm, Krick, Kaliberda, Bohme, Grozer, Kampa, Steuerwald (libero) oraz Karlitzek, Peichert, Schott, Zenger (libero)
Fot. CEV