- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Kurek: To nie był mecz momentów
Kapitan reprezentacji Polski, który został wyróżniony nagrodą dla najlepszego atakującego finałowego turnieju Mistrzostw Świata 2022 mimo porażki na zakończenie mundialu, docenił wywalczone wicemistrzostwo świata. – Musimy zrozumieć, że żyjemy w czasach luksusu siatkarskiego w Polsce – zauważył Bartosz Kurek
A miało być tak pięknie…
- I jest! Może nie jakoś bardzo różowo, bo jednak jakaś mała łyżka dziegciu wpadła. Musimy jednak zrozumieć, że żyjemy w czasach luksusu siatkarskiego w Polsce. Coś co kilkanaście lat temu byłoby olbrzymim sukcesem, my dzisiaj traktujemy w ramach małego rozczarowania. Jednak to dobrze! Dobrze, bo trzeba mierzyć jak najwyżej. Myślę, że po casie przyjdzie chłodna ocena tego turnieju, a myślę, że w naszym wykonaniu był to dobry turniej, a zabrakło tego „plusika”.
Giannelli jest dobrym rozgrywającym, ale nie wiedziałam, że jest w stanie aż tak dużo dać drużynie – zagrywkę, bloki, obronę. Spodziewaliście się aż tak wysokiego poziomy ze strony Włochów?
- Tak, muszę powiedzieć, że się spodziewaliśmy bardzo wysokiego poziomu. Analizowaliśmy ich grę i wiedzieliśmy, że grają bardzo dobrze. Uważam jednak, że my również mamy swoje atuty aby się przeciwstawić Włochom. Giannelli, Michieletto, Lavia, który dzisiaj zagrał fenomenalnie. To nie są zawodnicy, których da się „wyłączyć” z meczu, ich da się jedynie ograniczyć. W tym finale jednak to oni nas lepiej ograniczyli, niż my ich.
Zostając kapitanem drużyny narodowej mówiłeś, że chcesz dać tej drużynie trochę ognia jak trzeba będzie, ale też gasić ewentualne pożary. Dzisiaj tego ognia nie wystarczyło, czy jednak presja się odbiła negatywnie?
- Zostawmy tematy presji. Czasami trzeba stanąć przed lustrem, spojrzeć sobie w twarz i powiedzieć, że rywale byli od nas lepsi, po prostu lepsi sportowo na boisku. Włosi lepiej wykonywali elementy techniczne, a dlaczego? To już jest materiał do dalszej analizy. Z pewnością nasz sztab i my jesteśmy ludźmi, którzy dobrze to przeanalizują, bo nie przyjmiemy tego srebra i nie zaakceptujemy tego, tylko będziemy wymagać od siebie jeszcze więcej w przyszłości.
Jaki był moment przełomowy w tym spotkaniu?
- To nie był mecz momentów, nie był to mecz przełamania. Myślałem, że może ten pierwszy set będzie przełomowy i skoro wygraliśmy seta, którego nie powinniśmy w zasadzie wygrać, bo nastąpi jakieś przełamanie. Jednak to nie był mecz momentów, tu po prostu sportowo jedna drużyna była lepsza od drugiej. Należy to zaakceptować w tym momencie, ale ciągle pracować żeby tych błędów nie powielać w przyszłości.
Pojawiła się frustracja na grę obronną Włochów? Zagrali rewelacyjnie w obronie, wyciągając praktycznie wszystko co można było.
- Grali dobrze w każdym elemencie. Byliśmy na to przygotowani, bo ja i moi koledzy graliśmy przeciwko nim niejednokrotnie przeciwko zespołom, które broniły jeszcze lepiej, a te mecze udawało się wygrywać. Włosi w finale nie tylko rewelacyjnie bronili, grali dobrze w ataku. Super zagrał ich rozgrywający, grozili atakami ze środka, więc ciężko było się nam zaczepić
Z Katowic: Ludmiła Kamer
Fot. Damian Warwas
Zobacz także
-
LM: Warta wygrywa z Roeselare
Aluron mecz drugiej kolejki Ligi Mistrzów...
-
LM: Projekt wygrał, zrobił to, co należało.
Projekt Warszawa był bezlitosny! Aktualni brązowi...
-
LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
Drugi mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów...
-
GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
To druga zmiana szkoleniowca w tym...
-
Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
Ligowy beniaminek z dobrej strony pokazał...
-
Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
Mistrz Polski opuszcza jastrzębską hale na...
-
PL: 12 kolejka – wyniki
Emocje związane z meczami inaugurującymi Ligę...
-
Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała w...
-
Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
Jastrzębski Węgiel pewnie wygrał pierwszy mecz...
-
LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
Jastrzębski Węgiel zainaugurował tegoroczną Ligę Mistrzów...
-
LM: wygrana Warty Zawiercie na inaugurację
Aluron CMC Warta Zawiercie ma za...
-
LM: spacerek Projektu na inaugurację
PGE Projekt Warszawa przed własną publicznością...
-
Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
Myślę, że najważniejsze jest to, czego...
-
Fornal vs. Szymura. Dwugłos po meczu w Kędzierzynie
ZAKSA pokonała Jastrzębski w meczu 11...
-
Rećko: każde zwycięstwo dodaje nam wiatru w żagle
ZAKSA pokuje faworyta Jastrzębski Węgiel, 3:1....
-
PL: 11 kolejka – wyniki
Ligowa maszyna nie zwalnia. Trwa 11...