Kurek: nie grałem tak ważnego meczu w takiej atmosferze

Kapitan reprezentacji Polski, Bartosz Kurek nie ukrywa, że oczekiwanie na decyzję trenera Nikoli Grbicia w sprawie składu na IO Paryż 2024 jest dla wszystkich męczące. Przyznał, że nie da się od tej mysli odciąć.

Nie udało się obronić złota, ale jest brąz. Jak ważny jest dzisiaj ten medal dla was?

– Przestrzegam wszystkich przed szeregowaniem medali, układaniem ich w jakiś kategoriach. Mam nadzieję, że nie przyjdą już czarne czasy siatkówki, a medale tak jak teraz będą zdobywane seryjnie.

Statystyki pokazują, że blok był znaczącym elementem w tym meczu. A co według ciebie decydowało?

– Myślę, że w tym meczu ważny był nasz mentaln. Weszliśmy bardziej zdeterminowani do tego meczu niż poprzedniego dnia. Mam ogromny szacunek do Słoweńców za to, że od wielu lat grają jednym składem nie tylko ten turniej, ale wszystkie imprezy. To daje im pewne atuty, ale też myślę, że w takich meczach jak ten dzisiejszy, zabiera tlen.

Jesteś dumny z drużyny, że na etapie przygotowań do docelowej imprezy, zdobywacie medal VNL?

– Jestem bardzo dumny z drużyny. Możemy opowiadać, mówić różne rzeczy – że wypieramy z głowy rywalizację, że nie myślimy o decyzji trenera, ale tak się nie da. Muszę powiedzieć, że jeszcze nie grałem tak ważnego meczu w takiej atmosferze. Tym bardziej wielki szacunek dla naszej drużyny, która potrafiła się w takiej sytuacji zjednoczyć. Mimo że obserwując grę kolegów, czy wchodząc na boisko, zdają sobie sprawę, że to są ostatnie szanse na pokazanie trenerowi, że może na nich postawić. Jeżeli ja jestem już zmęczony całym tym procesem, to wiem, że moi koledzy również. Także tym bardziej wielki szacunek dla nich.