- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
Konarski: Zagramy w Krakowie na neutralnym terenie
- Updated: 19 lutego, 2023
Zagraliśmy już dwa mecze w rundzie zasadniczej, trafiliśmy na siebie w Lidze Mistrzów i piąte spotkanie już za tydzień w Pucharze Polski, tak chyba los chciał – mówił po meczu w Kędzierzynie-Koźlu atakujący Aluron CMC Warty Zawiercie, Dawid Konarski.
Mecz wygrany ale awansu nie do Ligi Mistrzów nie udało się wam uzyskać.
Przyjeżdżając do Kędzierzyna-Koźla wiedzieliśmy, że nie możemy przegrać więcej niż jednego seta, co niestety się stało. Myślę, że graliśmy dobrą siatkówkę. Dobrze weszliśmy w ten mecz, uważam, że pierwszego seta graliśmy dobrze, szkoda że nie udało się nam wygrać. Gdybyśmy prowadzili w setach 2:0 było by ciężej grać ZAKSIE. Wydaje mi się, że zdecydowały niuanse w pierwszym secie np. as serwisowy Dmytro Pashytskyego. ZAKSA była o dwa punkty lepsza w tych dwóch setach które musiała wygrać i zasłużenie awansowali do ćwierćfinału.
Ta porażka zostanie wam w głowach?
Jesteśmy na tyle doświadczoną drużyną, że nie będziemy rozpamiętywać naszej porażki. Zagraliśmy mecz dobrze, a nawet go wygraliśmy, to że nie udało się awansować no trudno. Zostało nam teraz więcej czasu na trening, odpoczynek czy też regenerację. Teraz naszym celem będą rozgrywki w Pucharze Polski. A kolejnym to utrzymać jak najlepsze miejsce w PlusLidze aby przystąpić do play offów z jak najlepszego miejsca i mieć atut własnego boiska.
Nie macie już trochę dość gry z ZAKSĄ?
Nie, tak akurat wypadło. Zagraliśmy już dwa mecze w rundzie zasadniczej, trafiliśmy na siebie w Lidze Mistrzów i piąte spotkanie już za tydzień w Pucharze Polski, tak chyba los chciał J Być może spotkamy się jeszcze w play offach, także tych meczów może być bardzo dużo. Jesteśmy zespołami na zbliżonym poziomie więc nasze mecze z pewnością są ciekawe.
Co musicie zrobić, żeby kolejny mecz z ZAKSĄ wygrać?
Zagrać lepiej. Graliśmy ze sobą już tyle razy, że znamy się bardzo dobrze. Myślę, że dyspozycja dnia i dyspozycja fizyczna będzie bardzo ważna. Jeżeli wszyscy zawodnicy będą zdrowi i w pełni sił to będzie nas czekało nas ciekawe spotkanie. Nasza pewność siebie nie jest zachwiana, w meczach jest 2:2. Myślę, że szanse są wyrównane, zagramy w Krakowie na neutralnym terenie i mam nadzieję, że przy dużej publiczności i obyśmy teraz o te dwa punkty byli lepsi.