- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
Komentarze pomeczowe
- Updated: 23 lipca, 2020
Komentarze po pierwszym meczu Polska – Niemcy, który odbył się w Zielonej Górze. Polacy po pięciu setach wygrali z Niemcami sparingowy mecz. Były rotacje w składzie, ale również sporo boiskowej walki. Rozegrany w wyjątkowych warunkach mecz, bez kibiców w hali, był jednym z dwóch spotkań biało-czerwonych z podopiecznymi trenera Andrei Gianiego. Drugi mecz obędzie się dzisiaj, tj. 23 lipca, o godzinie 18:00.
Paweł Zatorski
Nie jest dla was zaskoczeniem jak wyglądało zgrupowanie i jak wyglądał mecz. Dostaliście konkretne wytyczne od trenera Heynena?
– Tak, dostaliśmy od trenera informację jaka podczas tego meczu i kolejnych będzie rotacja w składzie, mamy rozpiskę przygotowaną. Potwierdzam, że wiemy dokładnie kiedy, gdzie i kto zagra, ale oczywiście tego nie zdradzę.
Jakie miałeś oczekiwania względem pierwszego meczu Polska-Niemcy? Ma się w ogóle jakieś oczekiwania jeżeli chodzi o taki mecz sparingowy, rozegrany w takich okolicznościach?
– Śmiałem się po meczu, że łatwiej jest wejść przy stanie 0:2 w takim spotkaniu, po tak długiej przerwie i próbować wyciągać ten wynik na swoją korzyść, niż w każdym innym meczu. To wyzwala po prostu dodatkowe emocje, szczególnie przy pustej hali. Chęć wygrania na pewno jest wtedy silniejsza i nam to się udało, z czego bardzo się cieszymy.
Prawdą jest, że nie mieliście żadnej taktyki przygotowanej na ten mecz?
– Tak, mieliśmy jakieś bardzo ogólne i okrojone wskazówki od trenera, przekazane przed samym spotkaniem. Trener sam się śmiał, że to była najkrótsza z odpraw w jego trenerskiej historii.
Bartosz Bednorz
Jak się grało po tak długiej przerwie?
– Grało mi się dobrze. Cieszę się, że mogliśmy spędzić wspólnie czas na boisku, bo bardzo już za tym boiskiem i grą z „orzełkiem na piersi” tęskniłem. Myślę, że tą moją radość było widać na boisku podczas meczu.
A jak forma fizyczna?
– Szukam jeszcze tej najlepszej (śmiech), ale mam na to jeszcze trochę czasu, także na spokojnie.
Grzegorz Łomacz
Jaki to był mecz?
– Na pewno dziwny, bo po bardzo, bardzo długiej przerwie pierwsze spotkanie, bez publiczności, echo się odbijało w hali, ale przyjemnie wrócić na parkiet.
Coś w grze Niemców Ciebie zaskoczyło?
– Ogólnie Niemcy zagrali bardzo fajne spotkanie, szczególnie dobrze zaprezentowali się w obronie, gdzie podbijali niesamowite piłki. Co do wyniku, to nie jest on najważniejszy, jednak wiadomo, że lepiej wygrywać niż przegrywać.
Jaki jest plan na kolejne spotkania? Trener zdradził Wam w jakich zestawieniach będziecie grali?
– Na pewno będą rotacje i na pewno każdy zagra w jakimś meczu.
Źródło: własne/Polska Siatkówka
Fot. P. Sumara, Polska Siatkówka