- PL: 17 kolejka – wyniki
- Kaczmarek: takie końcówki naprawdę budują
- LM: Francuzi walczyli, ale to Jastrzębski wygrał
- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
Kolejny Wielki Mistrz kończy karierę
- Updated: 14 kwietnia, 2017
Michał Winiarski kończy karierę!
Michał Winiarski kończy siatkarską karierę. 240-krotny reprezentant Polski, Mistrz Świata, trzykrotny mistrz Polski bronił barw PGE Skry przez 8 lat. Pożegnanie z kibicami odbędzie się podczas pierwszego meczu finałowego o Mistrzostwo Polski w Atlas Arenie.
Walka o powrót do zdrowia
Dla jednego z najlepszych polskich siatkarzy dwa ostatnie sezony były bardzo trudne. Nie ze względu na wymagający terminarz, lecz problemy zdrowotne. Przez znaczą część rozgrywek Michał zmagał się z kontuzją pleców. Nadzieją na powrót do pełni zdrowia i formy była operacja, którą przeszedł w styczniu 2016 roku. Po ponad 100 dniach rekonwalescencji w końcówce sezonu ponownie wybiegł na boisko. – Myślałem o tym, że jestem graczem PGE Skry i chciałbym jeszcze z tym klubem coś osiągnąć – podkreślał wtedy. Przez cały okres rehabilitacji mógł liczyć na wsparcie ze strony klubu i kibiców.
– Przyjemnie wraca się do zdrowia wiedząc, że ma się takie wsparcie. Dziękuję wszystkim kibicom za słowa otuchy, które dochodziły do mnie z różnych stron. Życie sportowca składa się z tych miłych momentów i tych mniej przyjemnych. Kiedy jest kontuzja, to tak jak w życiu, poznaje się tych prawdziwych ludzi i wie się, kto dobrze życzy, kto nie – zaznaczał Winiar.
W przygotowania do sezonu 2016/2017 włożył bardzo wiele trudu. Rozpoczął je już pod koniec maja. Każdy trening poprzedzały specjalistyczne ćwiczenia, zgodne z otrzymanym od lekarzy planem. Z klubu najczęściej wychodził ostatni. W obecnych rozgrywkach PlusLigi rozegrał 46 setów, zdobył 121 punktów. Do połowy listopada wszystko układało się po myśli przyjmującego PGE Skry. Pierwsze problemy pojawiły się w grudniu, kolejne w lutym, a ostatnie w marcu. Przedłużająca się kontuzja zmusiła Michała do zakończenia sportowej kariery. Swój ostatni mecz rozegrał w Atlas Arenie przeciwko Cucine Lube Civitanova.
– Zostawiliśmy na boisku kawał zdrowia i serca – mówił po przegranym 1:3 spotkaniu. Wypowiedziane przez niego słowa brzmią szczególnie. To właśnie owe problemy zmusiły go do podjęcia najtrudniejszej sportowej decyzji.
Miłość do PGE Skry
Pierwszy kontrakt z bełchatowskim klubem podpisał w 2005 roku. Do Skry przychodził jako wschodząca gwiazda polskiej i światowej siatkówki. Szybko stał się czołową postacią nie tylko żółto-czarnych, ale i reprezentacji Polski. – Nie będę ukrywał, że chcemy zdobyć Mistrzostwo Polski – zapowiadał po przyjeździe do Bełchatowa i kilka miesięcy później na jego szyi zawisł złoty medal. Było to 11 lat temu. W 2006 roku z energetycznego miasta przeniósł się do Trentino, z którym wygrał m. in. siatkarską Ligę Mistrzów i mistrzostwo Włoch. Po trzech latach wrócił do Polski i ponownie założył żółto-czarną koszulkę. Oprócz mistrzostwa Polski, wywalczył z PGE Skrą Puchar Polski oraz medale Ligi Mistrzów i Klubowych Mistrzostw Świata. W sezonie 2013/2014 na rok przeniósł się do Rosji, gdzie występował w zespole Fakieł Nowy Urengoj. 12 miesięcy później powrócił do kraju i nie mogło być to inne miejsce, niż Bełchatów. To właśnie w barwach PGE Skry Michał zakończy swoją sportową karierę.
– Nie da się ukryć, że miasto Bełchatów pokochałem ze względu na to, że kocham PGE Skrę. Wszystko, co najlepsze, jeżeli chodzi o siatkówkę klubową, spotkało mnie tutaj. Kariera sportowca jest taka, że nie wiadomo, co się wydarzy. Jeżeli dane mi będzie tutaj skończyć swoją przygodę z siatkówką, to będę bardzo zadowolony – przyznał w jednym z wywiadów dla skra.pl. Kiedy to mówił, nie sądził, że stanie się to tak szybko i w takich okolicznościach, ale tak jak pierwsze mistrzostwo Polski z bełchatowskim klubem otworzyło mu drzwi do wielkiej kariery, tak ostatnie może zamknąć boiskowy rozdział w jego życiu.
–To, czego nauczyły mnie te wszystkie lata grania w siatkówkę, to że nie ma takiej siły, by po deszczu nie wyszło słońce i zazwyczaj prędzej, czy później ono się pojawia. Dlatego im więcej tego deszczu, tym później słońce daje więcej przyjemności – cytuje Michał.
Uroczyste zakończenie kariery Michała Winiarskiego odbędzie się 19 kwietnia w Atlas Arenie podczas pierwszego meczu finałowego pomiędzy PGE Skrą i ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle.
Sukcesy klubowe:
AZS Częstochowa:
Brązowy Medal Mistrzostw Polski: 2003/2004, 2004/2005
PGE Skra Bełchatów:
Mistrzostwo Polski: 2005/2006, 2009/2010, 2010/2011
Puchar Polski: 2005/2006, 2010/2011, 2011/2012, 2015/2016
Superpuchar Polski: 2012, 2014
Wicemistrzostwo Polski: 2002/2003, 2011/2012
Brązowy Medal Mistrzostw Polski: 2014/2015, 2015/2016
Liga Mistrzów: Srebro: 2011/2012, Brąz: 2009/2010
Klubowe Mistrzostwa Świata: Srebro: 2009, 2010, Brąz: 2012
Itas Diatec Trentino:
Liga Mistrzów: Złoto: 2008/2009
Mistrzostwo Włoch: 2007/2008
Wicemistrzostwo Włoch: 2008/2009
Sukcesy reprezentacyjne:
Mistrzostwo Świata Juniorów: 2003
Mistrzostwo Świata: 2014
Wicemistrzostwo Świata: 2006
Złoto Ligi Światowej: 2012
Puchar Świata: Srebro: 2011