Kluth: Mogłem zagrać lepiej

Kluth

Fizycznie to raczej nie było ciężko, ale zawiodła głowa. To nie był najlepszy mecz w moim wykonaniu. Uważam, że mogłam zagrać dużo lepiej.  – mówił po meczu atakujący ZAKSY, Bartłomiej Kluth.

Dziś rozegrałeś całe spotkanie jako atakujący, było ciężko fizycznie?

Fizycznie to raczej, nie było ciężko, ale zawiodła głowa. To nie był najlepszy mecz w moim wykonaniu. Uważam, że mogłam zagrać dużo lepiej.  Cieszę się jednak, że jako drużyna zagraliśmy dobrze i wygraliśmy mecz i dopisaliśmy trzy punkt do naszego konta

Końcówka pierwszego seta była nerwowa, ale udało się ZAKSIE pokonać swoje demony i zwyciężyć. Jak bardzo końcówka wpłynęła na dalsze losy meczu?

Szczerze mówiąc to nie wiem, bo tak naprawdę teraz to tylko gdybanie, ale mentalnie z pewnością dało nam, to dużo. W naszych głowach zostało, że w większość seta przegrywaliśmy, a w końcówce nie dość, że udało nam się wyrównać , to jeszcze zachowaliśmy tzw.  chłodną głowę i przechyliliśmy szalę zwycięstwa na naszą stronę. Takie sytuację budują morale drużyny i uświadamiają jaką mamy mentalną siłę.

Jakbyś miał ocenić co było kluczem do wygranej, na co byś postawił?

Tak na gorąco, to postawił bym na zagrywkę. Myślę, że w tym spotkaniu  ten element siatkarskiego rzemiosła funkcjonował u nas rewelacyjnie. A wiadomo, że w siatkówce wszystko się zaczyna od dobrego serwisu.

Przed ZAKSĄ  kolejne spotkanie z drużyną z Zawiercia i można powiedzieć , że macie całką niezłą zaliczkę przed tym meczem…

Wiesz co to będzie całkiem inne spotkanie, bo to rozgrywki w Lidze Mistrzów. Nasi rywale to świetna drużyna i jestem to przekonany, że to będzie bardzo trudny i emocjonujący pojedynek.  Dla nas najważniejsze jest zwycięstwo. Liczymy też bardzo na wsparcie kibiców, którzy zawsze nam pomagają.

Foto. www.plusliga.pl