- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
Kłos: Czuliśmy się pewnie jako drużyna (wideo)
- Updated: 28 marca, 2021
Skra Bełchatów w dwóch meczach zamknęła rywalizację ćwierćfinałową PlusLigi, pokonując Asseco Resovię Rzeszów. Na bełchatowian w finale czeka już ZAKSA i to ona będzie faworytem kolejnego etapu drogi po mistrzostwo kraju.
Rywalem półfinałowym Skry będzie ZAKSA, z którą należy zagrać perfekcyjnie, jak zauważa Karol Kłos.
– Zaczęliśmy tworzyć drużynę na boisku i nie powiedzieliśmy ostatniego słowa – podkreślił bełchatowski libero, Kacper Piechocki
Resovia z optymizmem wchodziła do play off, niestety jak zweryfikowało boisko, strefa medalowa w tym sezonie dla rzeszowian jest zamknięta. Niezadowolenia z takiego obrotu sprawy nie ukrywał Damian Domagała.