- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Jastrzębski górą w drugim meczu
- Updated: 23 kwietnia, 2014
Jastrzębianie przełamują powiedzenie ” kto nie wygrywa 3:0…” i wygrywają po zaciętym tie – breaku drugi mecz. Teraz rywalizacja o brązowy medal przenosi się do Kędzierzyna.
Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw) 2:0 dla jastrzębian
Drugie spotkanie w Jastrzębiu okazało się nie mniej emocjonujące od pierwszego, nie mniej a nawet chyba bardziej. w pierwszym secie n. dzień dobry spotkania pojawiła się czerwona kartka dla zawodników ZAKSY. Kartka przyznana została Zagumnemu za podważanie dycyzji sędziów. Po tej sytuacji wiadomo było że ciśnienie na boisku jest ogromne. Mimo to gospodarze grali swoje szybko uzyskując kilkupunktową przewagę. Zryw i doprowadzenie do remisu w końcówce seta na nic nie zdało się kędzierzynianom i to zawodnicy Lorenzo Bernardi zwyciężyli tego seta 25:22.
Druga partia rozpoczęła się od szybkiego prowadzenia zawodników śląskiej drużyny. Na pierwszą przerwę techniczną jastrzębianie schodzili przy stanie 8:2. Wysoką przewagę utrzymali już do końca seta pewnie wygrywając 25:17.
Trzecia część spotkania okazała się obrotem o 180 stopni bowiem już od początku to drużyna ZAKSY zaczęła dyktować warunki na boisku. Nawet jeśli akcja szła punkt za punkt gonić rywali musieli zawodnicy z Jastrzębia. Kilka błędów które popełniła drużyna gospodarzy wpłynęła na wynik. Trzeba również pamiętać że zespół Sebastiana Świderskiego nie spuścił głów. I tak przewagę którą utrzymali do końca wyrywając 19:25
Kolejny set rozpoczął się podobnie jak poprzedni, to drużyna ZAKSY dyktowała warunki na boisku i uzyskują punktową przewagę. Jastrzębianie nie spuszczają głów.Łasko 55% skutecznością atakował, tak samo Pajenk 50% w ataku. Przyzwoicie spisywał się również Gierczyński kończąc seta z 40% skutecznością. W zespole gości atak rozkładał się pomiędzy skrzydłami i środkiem. Największą skuteczność miał Bociek kończąc pięć na osiem ataków tym samym mając 62% skuteczność. 50% skuteczność zanotowali Ferens, Ruciak i Kooy. Wiśniewski miał 40% w ataku.
Piąta partia okazała się wisieńką na torcie. Od początku dwupunktową przewagę osiągnęli zawodnicy ZAKSY. Dopiero po zmianie stron przez drużyny zaczęła się walka punkt za punkt. Nie będzie przesadą nazwanie walki Bociek game, Łasko game, środkowi game. Piąty set okazał się zwycięski dla Pomarańczowych którzy zdołali wybronić siedem meczbolów i ostatecznie wygrać 22:20.
Na szczegółową relację punkt po punkcie zapraszamy na nasz profil na facebooku na siatka24
Jastrzębski Węgiel – ZAKSA Kędzierzyn Koźle 3:2 (25:22, 25:17, 19:25, 24:26, 22:20)
MVP: Damian Wojtaszek
Składy
Jastrzębski: Łasko, Kubiak, Masny, Wojtaszek (l), Pajenk, Van de Voorde, Gierczyński oraz Malinowski, Filippow, Marechal, Popiwczak
ZAKSA Zagumny, Witczak, Lewis (l), Możdżonek, Wiśniewski, Ruciak, Kooy, oraz Pilarz, Ferens, Bociek