- PL: 21 kolejka – wyniki
- LM: siatkarze Jastrzębskiego wymęczyli wygraną i awans
- LM: Projekt wygrywa i zapewnia sobie awans
- LM: Trudne dobrego początki. Warta wygrywa i utrzymuje lidera grupy
- Jarosz: chcielibyśmy zawsze wygrywać
- Kaczmarek: trzeba oddać, że było wiele świetnych wymian
- Żygadło: ciało nie do końca podąża za tym, co myśli głowa
- PL: 20 kolejka – wyniki
- Początek roku pod hasłem Bal Mistrzów Sportu. Kolejny sukces polskich siatkarzy
- PL: 19 kolejka – wyniki
Granieczny i Biniek – pierwszy zastąpił drugiego (wideo)
- Updated: 12 maja, 2023
Przed sezonem 2022/2023 w drużynie Jastrzębskiego Węgla doszło do zmiany na pozycji drugiego libero. Szymona Bińka zastąpił młody, bo 17-letni wychowanek górniczej Akademii Talentów. Oboje przeżywali na swój sposób finałowy mecz – Maks z kwadratu dla rezerwowych, Szymon kibicując na trybunach.
Maksymilian Granieczny to jeden z największych talentów wyszkolonych w Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla. Dwa lata temu zadebiutował w rozgrywkach Ligi Mistrzów, w meczu turnieju kwalifikacyjnego Ligi Mistrzów z holenderskim klubem Draisma Dynamo Apeldoorn. Natomiast w listopadzie 2020 roku, w wyjazdowym meczu z Treflem Gdańsk, zanotował swój debiut w rodzimych rozgrywkach. Jako 15-latek był najmłodszym debiutantem w historii rozgrywek PlusLigi! Przed sezonem 2022/2023 Klub podpisał kontrakt z 17-letnim adeptem Akademii Talentów Jastrzębskiego Węgla, a tym samym Maksymilian Granieczny stał się siatkarzem pierwszej drużyny Jastrzębskiego. Jak się okazało po kilku kolejnych miesiącach, w debiutanckim sezonie w najwyższej klasie rozgrywkowej siatkarzy, został mistrzem Polski. Zobaczcie co mówił po odebraniu złotego medalu Maks.
Pamiętacie Szymona Bińka i barwach Jastrzębskiego? Były libero górniczej drużyny zdobył z nią mistrzostwo (2021) i wicemistrzostwo (2022) kraju. Teraz, będąc siatkarzem Stali Nysa, przyjechał na mecz finałowy i dopingował byłych kolegów z drużyny. Jak przyznał, zupełnie inne emocje są kiedy jest się podczas takich meczów w kwadracie, a gdy się siedzi na trybunach. Rozmawialiśmy z Szymonem po ostatnim meczu finałowym PlusLigi.