- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
Gierżot: nasza gra wyglądała dobrze
- Updated: 25 października, 2023
Po wtorkowym spotkaniu w Kędzierzynie- Koźlu, gdzie PSG Stal Nysa po emocjonującej grze, przegrała z gospodarzami 3:2, przyjmujący PSG Stali Nysa, Michał Gierżot, mimo późnej pory odpowiedział na nasze pytania.
Niewiele brakło a udało by się pokonać Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle…
– Chcieliśmy powtórzyć sytuację z przed roku. Przyjeżdżając tutaj wiedzieliśmy, że to jest bardzo trudny teren, chcieliśmy pokazać naszą najlepszą grę. Robiliśmy, co mogliśmy i udało się wywieść z Kędzierzyna-Koźla 1 punkt. Myślę, że nasza gra wyglądała dobrze, a przez pierwsze dwa sety zagraliśmy rewelacyjnie, potem niestety coś się zaczęło psuć. Drużyny mają 15 lub 20 minut dobrych momentów swojej gry, uważam, że my swoje wykorzystaliśmy. Trochę zabrakło abyśmy mogli zamknąć mecz w 3 lub 4 czwarty secie. Moim zdaniem byliśmy w stanie wywieść z Kędzierzyna-Koźla 3 punkty, niestety wyjeżdżamy z 1 punktem.
W piątym secie, gra obu zespołów był niezwykle wyrównana, a tie-break był prawie tak długi jak cztery poprzednie sety…
– Niestety nie miałem przyjemności grać w tym secie. Z pewnością to było fajne widowisko dla kibiców, myślę, że sztaby szkoleniowe też będą miały sporo materiału do analizy. Uważam, że dla zawodników, to też była ciekawa partia, bo rzadko kiedy gra się takie mecze. Jestem szczęśliwy, że mogliśmy być częścią takiego emocjonującego pojedynku.
Czy, to doświadczenie rywali pozwoliło zachować większy spokój na boisku i wygrać tie-breaka?
– Może coś w tym jest, ale uważam, że to nie ma większego znaczenia. Mieliśmy swojej momenty, nie wykorzystywaliśmy kontr. Była szansa, żeby ten mecz zakończyć szybciej, nie wykorzystaliśmy tej szansy. Cieszę się, z naszej dobrej gry i z punktu którego zdobyliśmy.
Przed wam kolejny mecz ze PGE GiEK Skrą Bełchatów…
– Tak, już w piątek gramy kolejne spotkanie. Uważam, że nie będzie łatwo. Zespół z Bełchatowa, to jest już zupełnie nowy zespół i nie wiemy czego się spodziewać. Jedno mogę powiedzieć na pewno, chcemy grać najlepiej jak potrafimy i zdobywać pełną pulę punktów w każdym meczu.
Fot.: Pressfocus / www.plusliga.pl