- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Gawryszewski: Te punkty mogą okazać się bardzo cenne
LOTOS Trefl Gdańsk bardzo dobrze rozpoczął ten sezon ligowy. Podopieczni trenera Anastasiego w hicie kolejki pokonali wicemistrza kraju Asseco Resovię Rzeszów, kapitan żółto-czarnych nie krył zadowolenia z takiego obrotu sprawy, bo jak sam mówił po meczu: Cieszą nas te punkty, bo one potem mogą okazać się bardzo cenne.
A.W.:-Ogromne gratulacje, pokonaliście Resovię Rzeszów, a tego chyba nikt się nie spodziewał?
B.K: -Spodziewałem się, że będziemy walczyć. Drużyna z Rzeszowa to bardzo silny przeciwnik, my chcieliśmy walczyć w tym spotkaniu i to się nam udało. Cieszą nas te punkty, bo one potem mogą okazać się bardzo cenne – tak, nikt się nie spodziewał takiego wyniku i tu przyznam ci rację, ale jeżeli walczy się na boisku do samego końca, to tylko taki może być rezultat.
-Ten mecz został okrzyknięty hitem 11 kolejki PlusLigi…
-Kolejny? (śmiech)
-Tak kolejny, ale dziś obie drużyny stanęły na wysokości zadania i zagwarantowały kibicom wspaniałe widowisko i emocje. Wy od początku bardzo dobrze zagraliście zagrywką, w pierwszym secie ten element sprawił właśnie najwięcej problemów rzeszowianom.
– Tak, ale nasza gra też falowała. Pierwszy set bardzo dobry, kolejny słaby i znów dobry set – graliśmy trochę w kratkę. Musimy pracować nad tym, by utrzymywać poziom gry – żeby ta nasza gra nie falowała i nad tym przede wszystkim musimy się skupić przed kolejnym meczem.
-Przed Wami mecze z Jastrzębskim Węglem i Politechniką. AZS to zespół, po którym należy spodziewać się niespodziewanego.
-Na pewno nie lekceważymy tego przeciwnika. Najpierw na swojej drodze mamy jeszcze Jastrzębie, we wtorek rano o 6 wyjeżdżamy – czasu na odpoczynek nie ma zbyt dużo. Jeśli chodzi o mecz z Warszawą, wiemy, że jest to drużyna nieobliczalna, która gra bardzo dobrą siatkówkę. To są młodzi zawodnicy, ale grają bez kompleksów. To jest bardzo dobra drużyna – i to trzeba podkreślić.
-To Twój trzeci sezon w LOTOSIE, te dwa wcześniejsze nie były zbyt udane, co sprawiło, ze postanowiłeś zostać. Co roku mówiło się o zmianach w klubie na lepsze, jednak zawsze coś nie wychodziło. Spodziewałeś się, że w tym sezonie w końcu ta maszyna zacznie działać i ruszy?
-Te dwa pierwsze sezony były różne, to były też początki w PlusLidze. To był ciężki okres dla klubu, więc to działało na zasadzie prób i błędów. Tak jak zauważyłaś to mój trzeci sezon tutaj, i cieszy mnie ta przemiana klubu z roku na rok – ja widzę to najlepiej. Klub robi kolejny krok do przodu – w tym roku wielki krok. Co skłoniło mnie by tutaj zostać? Przede wszystkim osoba trenera Anastasiego, to dawało gwarancję. Gdy decydowałem się zostać w Gdańsku, wiedziałem, że trenerem będzie Andrea Anastasi, wiedziałem, że gra będzie poukładana i przede wszystkim drużyna będzie zbudowana z zawodników, których on chce – to dawało już jakąś gwarancję.
-Nie masz czasami wrażenia, że ten sezon to taki piękny sen?
-Jak się obudzę, to punktów nam już nikt nie zabierze (śmiech). Dostaliśmy zimny prysznic w meczu z Lubinem – to spotkanie przegraliśmy z kretesem, to było nasze najgorsze spotkanie, na szczęście ten mecz, to jest przeszłość. Fajnie, że rywalizujemy z najlepszymi drużynami w Polsce.
-Jak ze zdrowiem w drużynie?
-Odpukam teraz w niemalowane (śmiech). Żadnych kontuzji nie ma i oby tak do końca sezonu.
Rozmawiała: Agnieszka Wencel
Zobacz także
-
LM: Warta wygrywa z Roeselare
Aluron mecz drugiej kolejki Ligi Mistrzów...
-
LM: Projekt wygrał, zrobił to, co należało.
Projekt Warszawa był bezlitosny! Aktualni brązowi...
-
LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
Drugi mecz fazy grupowej Ligi Mistrzów...
-
GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
To druga zmiana szkoleniowca w tym...
-
Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
Ligowy beniaminek z dobrej strony pokazał...
-
Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
Mistrz Polski opuszcza jastrzębską hale na...
-
PL: 12 kolejka – wyniki
Emocje związane z meczami inaugurującymi Ligę...
-
Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
Aluron CMC Warta Zawiercie pokonała w...
-
Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
Jastrzębski Węgiel pewnie wygrał pierwszy mecz...
-
LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
Jastrzębski Węgiel zainaugurował tegoroczną Ligę Mistrzów...
-
LM: wygrana Warty Zawiercie na inaugurację
Aluron CMC Warta Zawiercie ma za...
-
LM: spacerek Projektu na inaugurację
PGE Projekt Warszawa przed własną publicznością...
-
Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
Myślę, że najważniejsze jest to, czego...
-
Fornal vs. Szymura. Dwugłos po meczu w Kędzierzynie
ZAKSA pokonała Jastrzębski w meczu 11...
-
Rećko: każde zwycięstwo dodaje nam wiatru w żagle
ZAKSA pokuje faworyta Jastrzębski Węgiel, 3:1....
-
PL: 11 kolejka – wyniki
Ligowa maszyna nie zwalnia. Trwa 11...