- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Drzyzga: Czemu nie gramy tu na Mistrzostwach Świata?
- Updated: 21 czerwca, 2014
Zasłużenie wygraliście z Brazylią i to bez Wlazłego czy Winiarskiego. To dobry prognostyk przed zbliżającymi się mistrzostwami?
-Cieszymy się, że wygraliśmy z Brazylią. Póki co skupiamy się na Lidze Światowej. Chcemy wywalczyć awans do Final Six. Jeżeli tam nie awansujemy, to nie będziemy mieli szans grania z najlepszymi drużynami na świecie i na mistrzostwach też nic nie ugramy.
Ligę Światową a przynajmniej ten początek gracie właśnie bez swoich gwiazd. Widać w waszej grze wolę walki.
-Ta grupa która zaczęła Ligę Światową była bez gwiazd. My się cieszymy grą. Cieszymy się siatkówką. Gramy tyle ile umiemy. Jak przegrywamy nikt na nikogo się nie obraża. Wszyscy jesteśmy razem. Chcemy sobie wzajemnie pomagać w taki sposób w jaki potrafimy.
Pamiętam jak rozmawialiśmy we Wrocławiu. Mówiłeś o tym co należy poprawić. Powtarzałeś, że zgranie tej drużynie jest najbardziej potrzebne. Jak to wygląda na chwilę obecną?
– Trzeba cały czas trenować. Musimy cały czas pracować z tą grupą, która teraz dojechała. Od dwóch tygodni jesteśmy razem w tym najmocniejszym składzie. Jest bardzo dużo chemii w tej drużynie, a to jest najważniejsze.
Nad czym jeszcze musicie popracować?
-Nad wszystkim musimy jeszcze pracować. Zawsze czegoś będzie brakowało. Siatkówka to taki sport, że trzeba poprawiać wszystkie elementy, nawet jeśli coś wychodzi nam wyśmienicie.
To z którym atakującym czujesz się pewniej? Rozgrywając do Wlazłego, Boćka czy Konarskiego?
– Nie ma dla mnie różnicy z kim gram na ataku. Mariusz, Mariusz ma kontuzję. Dziś zagrał Dawid. Różnicę odczuwam w wystawie. Każdy lubi inne piłki. Mariusz lubi bardzo szybko , Dawid pomiędzy. Nie ma to znaczenia kto wychodzi. Wszyscy chcą grać i sprawia im to radość. Mam nadzieję, że nie mówię tego tylko we własnym imieniu, ale mam nadzieję że cała ekipa to tak odbiera a nie tylko ja.
To na koniec powiedz jak wrażenia z hali.
Obiekt jest wspaniały, bardzo przyjemnie się tutaj gra . Uważam, że na chwilę obecną ta hala jest najlepsza w Polsce do grania w siatkówkę. Zadam pytanie – czemu nie gramy tu na Mistrzostwach Świata?
Z Krakowa: Paulina Toroń