- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
Dejewski: mówiłem, że doświadczeniem możemy wiele wygrać
- Updated: 21 kwietnia, 2024
Asystent trenera Marcelo Mendeza, Leszek Dejewski wiedział, że mecz rewanżowy w półfinale PlusLigi, Jastrzębskiego z Resovią będzie trudny, ale nie sądziłam, że aż tak. Zobaczcie co mówił szkoleniowiec po tym jak jastrzebianie zapewniali sobie awans do finału.
To nie był mecz dla osób o słabym sercu.
– Przeżyliśmy i jesteśmy w finale! Natomiast nie ukrywam, myślałam że będzie trochę łatwiej. W czwartym secie myślałem już nawet co mam powiedzieć po przegranym meczu. Jak wytłumaczyć, czym wytłumaczyć to, że przegraliśmy. Tak, miałem chwilę zwątpienia, kiedy Resovia prowadziła pięcioma, czy sześcioma punktami w końcówce seta.
Pamięta pan z przeszłości mecz, w którym takie straty udało się odrobić i odwrócić losy spotkania?
– Pamiętam taki mecz. 20 lat temu, w Częstochowie gospodarze prowadzili z nami 10:5 i przegrali tego seta. Można powiedzieć, że po 20 latach ponownie byliśmy w bardzo ciężkiej sytuacji, z której wyszliśmy. Dzisiejsza sytuacja była chyba jeszcze trudniejsza, bo to była końcowa faza seta. Także wielkie brawa dla całego zespołu.
Resovii przygotowała się do tej walki perfekcyjnie?
– Trzeba przyznać, że Resovia zagrała chyba najlepsze dwa mecze w całym sezonie. Bardzo ciężko było ich złamać, dlatego tym bardziej bardzo, ale to bardzo się cieszymy, że to my zagramy w finale po raz kolejny. Mamy finał czwarty raz z rzędu!
4 set pokazał, że nie tylko w żeńskiej siatkówce można każdą stratę odrobić?
– Okazuje się że w siatkówce można wyjść z każdego wyniku, jednak zostawiliśmy naprawdę kawał zdrowia na boisku. Poprzedni mecz był fizycznie dla nas ciężki, teraz mecz również wykańczający fizycznie.Czy ten mecz wygraliście? – Wychodzimy z ciężkiej sytuacji, a to pokazuje nasze doświadczenie. Cały czas mówiłam, że tym doświadczeniem możemy wiele wygrać i w najważniejszych momentach wyjdzie nam na dobre. Teraz się to potwierdziło. Wyszło nam rzeczywiście na dobre, wygraliśmy doświadczeniem.