- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
- Fornal vs. Szymura. Dwugłos po meczu w Kędzierzynie
- PL: 11 kolejka – wyniki
- Huber vs. Stajer. Dwugłos po meczu w Jastrzębiu
- PL: 10 kolejka – wyniki
Chadała: Dla nas wygrana jest najważniejsza
- Updated: 7 listopada, 2022
Po emocjonującym niedzielnym meczu w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie gospodarze pokonali, zespół Projektu Warszaw 3:1. Rozmawiał z nami asystent trenera Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, Michał Chadała.
Mecz pełen emocji i nerwowych końcówek.
Myślę, że trzeba się cieszyć ze zwycięstwa i ze zdobycia kolejnych punktów, które zawsze są cenne. Dla nas wygrana jest najważniejsza.
Co było kluczem do pokonania drużyny Projektu Warszawa?
Zagraliśmy dobry mecz, jeżeli chodzi o zagrywkę taktyczną , wyblokowaliśmy dużo ataków, dzięki czemu momentami nam się łatwiej grało. Drużyna z Warszawy, też pokazała się z jaki najlepszej strony i wykorzystywała swoje mocne strony przeciwko nam. Byli bardzo dobrze przygotowani do meczu z nami. Spodziewaliśmy się trudnego meczu a wynik mógł być różny. Cieszymy się z wygranej.
ZAKSĘ nadal nękają problemy zdrowotne.
Tak, masz rację. Mamy swoje problemy, ale nie będziemy narzekać, bo to w niczym nie pomoże. Nie będziemy się też zasłaniać kontuzjami. W drużynie jest 14 zawodników plus Norbert Huber, który dochodzi do zdrowia. Zawodnicy, którzy są w pełni zdrowia dużo trenują i grają jak najlepiej. Nikt nie powiedział, że ktoś, kto nie grał wcześniej, nie ma szansy na to, żeby grać. Moim zdaniem cała drużyna jest, po to, żeby trenować, grać i wygrywać!
W środę czeka Grupę Azoty ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle kolejny mecz w rozgrywkach Ligi Mistrzów z ČEZ Karlovarsko, dosyć mało czasu na regenerację i trening.
Czasu jest bardzo mało. W poniedziałek i wtorek będziemy trenować, a w środę zagramy mecz. Doskonale wiedzieliliśmy, że będziemy grali w PlusLidze, w Lidze Mistrzów, w Pucharze Polski i tak to wygląda od paru sezonów. Dla nas to nic nowego, musieliśmy się do tego przyzwyczaić. Staramy się, żeby kibice mieli radość co 3 dni z naszego grania.