- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
CEV: ZAKSA planowo z CAI Teruel
- Updated: 4 marca, 2015
Podopieczni Sebastiana Świderskiego pokonali w Pucharze CEV CAI Teruel bez straty seta. Rewanżowe spotkanie rozegrane zostanie w Hiszpanii.
Spotkanie w Hali Azoty hiszpańska ekipa rozpoczęła od prostych błędów własnych, przez co Zaksa szybko wypracowała przewagę – 5:1. Po czasie, o który poprosił trener Teruel, jego podopieczni zaczęli zdobywać punkty. As serwisowy Galicia dał kontakt – 7:6. Plas sytuacyjnej piłki niskiego przyjmującego gości – Ruiza, skutkował remisem 9:9. Kędzierzynianie grali jakby bardzo rozluźnieni, a to „nakręcało” grę rywali, którzy na drugiej przerwie technicznej, po nieudanej zagrywce Wiśniewskiego prowadzili – 15:16. Po wznowieniu gry, ekipa trenera Świderskiego serią punktowała, a główna zasługę w tym miał Nimir, ustawiając grę mocnym serwisem – 21:16. Zaksa piłkę setową miała w górze po asie Loha – 24:18. Ostatni punkt padł po serwisie w siatkę Viciana – 25:19.
Drugą partię miejscowi rozpoczęli od przewagi, która nieco zmalała przed pierwszą przerwą techniczną – 8:5. Gospodarze utrzymali prowadzenie do drugiej przerwy technicznej, na którą zeszli po ataku Kooy’a – 16:13. Hiszpanie powoli, ale konsekwentnie odrabiali straty, wykorzystując chwilowe problemy Zaksy z przyjęciem – 19:19. Loh atakiem po skosie dał piłkę setową kędzierzynianom – 24:22. Chourio wyprowadził jeszcze skuteczną kontrę, jednak ostatnie słowo należało w tej partii do Nimira, który kiwał z drugiej piłki – 25:23.
Kolejna odsłona spotkania zaczęła się od wyrównanego wyniku. Na pierwszej przerwie technicznej przewagę mieli gospodarze, po kolejnym asie serwisowym Nimira – 8:6. Kędzierzynianie utrzymywali prowadzenie, tyle tylko, że Hiszpanie nie zamierzali odpuścić, walcząc na miarę swoich możliwości – 16:13, 19:16. Zaksa chyba pierwszy mecz w tym sezonie grała z uśmiechem, a zawodnicy mieli wymalowaną na twarzach radość z gry – 22:18. Kędzierzynianie wywiązując się z zadania, pokonali CAI Teruel nie tracąc seta.
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – CAI Teruel 3:0 (25:19, 25:23, 25:19)
ZAKSA: Kooy (12), Loh (11), Witczak (5), Abdel-Aziz (7), Rejno (5), Wiśniewski (2), Zatorski (libero) oraz Ruciak, van Dijk (4), Zapłacki, Superlak
CAI: Galić (8), Viciana (1), Altayo (5), Miszczuk (8), Chourio (10), Ruiz (6), Capel (libero) oraz Torcello (1), Barcala , Martin