CEV: Lekki meczyk Skry

Kwalifikacje do Pucharu CEV rozpoczęły się dla bełchatowskiej Skry. Mecz wyjazdowy z holenderskim Dynamo Apeldoorn okazał się spacerkiem dla polskiej ekipy…

Skra pojechała na mecz do Apeldoorn w roli faworyta i to też szybko potwierdziła na boisku. Bełchatowianie zdecydowali rywali w każdym elemencie, a za sprawą dobrej zagrywki, przejęli inicjatywę na siatce. Mecz ten był od początku do końca kontrolowany przez gości.

W pierwszym secie nieco słabiej w ataku zaprezentował się Bieniek, przez co szkoleniowiec postanowił dać mu odpocząć, zastępując go Gunią. Drugi set co prawda na początku był dość równy, jednak Vasina dał sygnał kolegom do „odjazdu” i tak też się stało. Bełchatowianie po dwóch łatwo wygranych setach, nieco się rozluźnili, co odbiło się na ich grze w trzeciej partii. Do połowy praktycznie to miejscowi mieli inicjatywę. Później Skra wzięła sprawy w swoje ręce. Dobre ataki Kooya, dobra skuteczność na środku utrzymywał Kłos, a w rezultacie goście szybko zbudowali przewagę i zmierzali do zakończenia meczu.

Dynamo Apeldoorn – PGE Skra Bełchatów 0:3 (16:25, 13:25, 19:25)

Dynamo: Brilhuis (10), Hofman (9), Martinez-Gion (7), Tijhuis (3), Boekhoudt (1), Berkhout, Lipke (libero) oraz Krook (3), Bak, Meijs, Van Cooten
Skra: Kooy (13), Vasina (13), Kłos (8), Atanasijević (7), Łomacz (2), Bieniek (2), Piechocki (libero) oraz Musiał (9), Gunia (6), Milczarek (libero), Mitić

Źródło: CEV/własne
Fot. PlusLiga