nie przegap
- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Bołądź: Nasza gra falowała
- Updated: 22 listopada, 2022
Trefl Gdańsk wywiązał się z roli faworyta meczu z BBTS-em Bielsko-Biała, pokonując rywali 3:0. Po meczu wypowiedzieli się środkowy oraz atakujący gdańskiego Trefla.
Patryk Niemiec – środkowy Trefla Gdańsk:
- Od początku dość mocno kontrolowaliśmy grę, z każdym kolejnym setem Bielsko tak naprawdę nabierało wiatru w żagle i zaczynało grać coraz lepiej, ale wydaje mi się, że najważniejsze, co super wykonaliśmy, to nie daliśmy dużej skuteczności skrzydłowym. Dużo broniliśmy i dobrze graliśmy blokiem.
- W Zawierciu przyznajemy, że nie było zagrywki, więc na tym się skupiliśmy przez te dni i dzisiaj już wróciliśmy na nasze tory. Teraz przed nami wyjazd do Nysy. Stal bardzo dobrze zaczęła sezon, także myślę, że nie będzie to łatwe spotkanie, w dodatku po bardzo długiej podróży. O tym spotkaniu zaczniemy tak naprawdę myśleć dopiero jutro, do tej pory myśleliśmy tylko i wyłącznie o Bielsku.
- Oczywiście jestem też kibicem piłkarskiej reprezentacji, trzymam kciuki za Polskę. Przed naszym dzisiejszym meczem grała już Argentyna z Arabią Saudyjską, każdy w szatni kierował szpileczki w kierunku Jana Martineza.
Bartłomiej Bołądź – atakujący Trefla Gdańsk:
- Troszkę dzisiaj ta nasza gra falowała, na zagrywce też nie było tak jak zawsze, ale najważniejsze, że 3:0, to się liczy.
- Czasami tak jest, że końcówki tak wyglądają jak w Zawierciu, szczególnie z drużynami z topu. Musieliśmy tam zaryzykować zagrywką, ale to się nie udawało. Dzisiaj było już lepiej, ale tak jak powiedziałem, to jeszcze nie jest to. Na pewno mamy parę rzeczy do poprawy w naszej grze.
- Interesuje się piłką nożną i szkoda, że godziny naszych meczów trochę kolidowały. Mam nadzieję, że jeszcze końcówkę meczu Polska-Meksyk obejrzę teraz w szatni.
Źródło: Trefl Gdańsk/własne