Bieniek: Nie tak to miało wyglądać

Piotr Gruszka (drugi trener reprezentacji Polski): Nie byliśmy agresywni we własnej grze. Szukaliśmy tej swojej jakości siatkarskiej, ale mieliśmy kłopot w każdym elemencie. Nie mieliśmy dobrego przyjęcia, a reszta elementów była tego konsekwencją. Zagrywka, to był element podstawowy gry Rosjan. Trener zrobił kilka zmian, jednak one też nie zawsze się udawały.

Mateusz Bieniek (środkowy reprezentacji Polski): Rosjanie dobrze zagrywali i skazali nas na grę na wysokiej piłce, a to był dla nas problem. Nie mieliśmy w tym meczu za wiele do powiedzenia. Rosjanie nie dopuścili nas do głosu. Nie tak to miało wyglądać. Przepraszamy kibiców, bo zgotowali nam świetną atmosferę, a my nie potrafiliśmy zagrać tak, jakbyśmy tego chcieli. W dalszym ciągu awans do Final Six jest otwarty i zrobimy wszystko, by na niego pojechać.

Bartłomiej Lemański (środkowy reprezentacji Polski): Rosjanie zagrywką dawali nam takie strzały, że ciężko było momentami cokolwiek zrobić. Serwowali dużo asów, a jak już przyjmowaliśmy, to nad siebie i później z takich piłek ciężko się grało. Ten element wystarczył rywalom, by odskoczyć na kilka punktów i niestety… nie udało się. Kibice fajnie nas dopingowali, była biało-czerwona hala, głośny doping i szkoda, że my nie daliśmy rady.

 

 

W Katowicach zebrała: Ludmiła Kamer