- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Bieniek: Celujemy w wygranie ćwierćfinału
- Updated: 10 lipca, 2021
Środkowy reprezentacji Polski, Mateusz Bieniek nie ukrywa, że najważniejsze na Igrzyskach Olimpijskich będzie wygranie ćwierćfinału – to będzie mecz-klucz do sukcesu. A na jakim etapie są przygotowania do tego turnieju? Przeczytacie w rozmowie z popularnym Bieniem.
Rozpoczęliście grę w ostatnim turnieju przed IO w Tokio. W hali pojawili się kibice, po rocznej przerwie to na pewno miły obrazek?
- Cieszymy się, że wreszcie kibice mogą być na meczach. Okres bez kibiców w halach był strasznie długi i strasznie ciężki dla nas. Z kibicami zdecydowanie gra się lepiej – gra jest na lepszym poziomie, a nam gra się łatwej czując doping.
Myślicie już o samych igrzyskach, czy póki co jeszcze skupienie jest na treningach i tych meczach towarzyskich?
- Myślimy na pewno o Tokio, bo to główny cel na ten rok, igrzyska. Naprawdę ciężko przepracowaliśmy ostatni rok i mam nadzieję, że uda nam się w Japonii zdobyć medal, który jest naszym marzeniem i właśnie teraz chcemy je spełnić.
Na jakim etapie przygotowań obecnie jesteście? Czy są jeszcze elementy nad którymi musicie pracować?
- Mamy jeszcze kilka rzeczy do poprawy. Nigdy nie jest tak, żeby grac na takim poziomie i tak perfekcyjnie, żeby nie było czego poprawiać. Dlatego nadal dużo trenujemy, aczkolwiek odliczamy już dni do wylotu. Teraz gramy memoriał i wyruszamy do Japonii gdzie jeszcze będziemy mieli krótkie zgrupowanie i zaczynamy igrzyska.
Nogi nadal są ciężkie, czy już łapiecie świeżość na tej ostatniej prostej przed wylotem do Japonii?
- Coraz bliżej jesteśmy tej optymalnej dyspozycji. Wiadomo, że ciężki czas pracy za nami, ale teraz już powoli schodzimy z obciążeń. Ciężką pracę na siłowni czuć w nogach, ale teraz już będziemy łapali świeżość.
Czujesz wewnątrz drużyny rywalizację na swojej pozycji w kontekście pierwszej szóstki?
- Osobiście nie czuję rywalizacji o „szóstkę”. Mamy zespół, w którym każdy zna swoją rolę w drużynie i każdy z nas się uzupełnia. Chodzi o to aby każdy dał z siebie wszystko, aby się wzajemnie uzupełniać, bo wiadomo, że jest to impreza czterolecia i jest ona dla każdego z nas bardzo ważna. Także myślę, że będziemy się dobrze uzupełniać na każdej pozycji, a to daje moc drużynie.
Kluczowym meczem na IO jest ćwierćfinał. Myślicie o tym meczu, czy skupiacie się krok po kroku na każdym meczu?
- Na pewno ćwierćfinał na IO jest najważniejszym spotkaniem. Jednak grupa na pewno też będzie ważna, bo wiadomo, że najlepiej wygrać grupę, wyjść z pierwszego miejsca i dalej trafić na teoretycznie słabszego rywala. Także w Japonii każdy mecz chcemy wygrać.
Celujecie w medal olimpijski, czy jesteście na tyle pewni siebie aby celować tylko w złoto?
- Przede wszystkim celujemy w wygranie ćwierćfinału. Chcemy złamać tą barierę, której na poprzednich olimpiadach nasza reprezentacja nie potrafiła przejść. Jak to się stanie, będziemy w strefie medalowej, a później to już wszystko może się zdarzyć. Musimy być skupieni na tym ćwierćfinale przede wszystkim.
Z Krakowa: Ludmiła Kamer