- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
Ankara: Polki z nieba do piekła
- Updated: 4 stycznia, 2016
Polska reprezentacja siatkarek przegrała pierwszy mecz turnieju kwalifikacyjnego do IO. Kto nie wygrywa 3:0, przegrywa 2:3. Niestety to powiedzenie znalazło potwierdzenie w meczu Polska-Rosja
Polki rozpoczęły turniej w Ankarze od wygranych gładko dwóch setów z Reprezentacją Rosji. Doświadczone biało-czerwone grały jak z nut. Kolejne ataki kończyła Skowrońska-Dolata, na drugim skrzydle wspomagała ją rewelacyjnie Jagieło, a w obronie szalała Maj. Do tego dobre przyjęcie i recepta na sukces wydawała się byc prosta. Niestety w trzecim secie rywalki się obudziły. Poprawiły swoją grę i bez większych problemów doprowadziły do tie-breaka. Ostatecznie podopieczne Jacka Nawrockiego zaczęły popełniać błędy własne, w ataku nie była już tak skuteczna Skowrońska, nie funkcjonowała należycie obrona, a w konsekwencji decydujący set padł łupem Rosjanek.
Reprezentacja Polski trafiła do trudnej grupy, którą tworzą poza Polską i Rosją, Włoszki oraz Belgijki. Awans do Rio uzyska zwycięzca całego turnieju. W drugim swoim meczu, czyli 5 stycznia Polki zagrają z Belgią. Początek meczu o godz. 15:30 czasu polskiego.
POLSKA – ROSJA 2:3 (25:19, 25:18, 22:25, 14:25, 10:15)
Polska: Wołosz, Werblińska, Jagieło, Skowrońska-Dolata, Pycia, Polańska, Maj-Erwardt (l)
Rosja: Obmoczajewa, Kosanienko, Fetisowa, Szczerbań, Zariażko, Koszeliewa, Małowa (l)