- Szymura: jesteśmy fajną drużyną
- PL: 13 kolejka – wyniki
- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
PL: Trzy sety w Nysie
- Updated: 28 stycznia, 2022
W Nysie meczem 18 kolejki PlusLigi było spotkanie miejscowej Stali z Treflem Gdańsk. Faworytami byli goście. Jednak warto zaznaczyć, że Stal mimo, że zajmuje ostatnie miejsce w tabeli z zaledwie jednym zwycięstwem na koncie, pokazuje walkę i urywa punkty rywalom. Gdańska przełamać jednak się nie udało…
Spotkanie rozpoczęło się od wyrównanej walki. Dopiero autowy atak Ben Tary oraz punktowa zagrywka Lipińskiego, dały gościom przewagę w połowie seta – 13:16. Dobra zagrywka gdańszczan oraz niepewne ataki Nysy, dały wynik 19:23 w końcówce. Zagrywka Szwaradzkiego, wykorzystana kontra i atak Ben Tary, dały jeszcze nadzieję kibicom na odwrócenie wyniku – 23:24. Ostatecznie jednak Lipiński dał zwycięstwo i prowadzenie Treflowi.
W drugim secie Nysa za sprawą ataków oraz zagrywek Kwasowskiego szybko wyszła na przewagę – 11:6. Jednak Trefl walczył, a dobre ataki Wlazłego, blok Reicherta, czy w końcu serwisów Urbanowicza, dał gościom kontakt punktowy – 12:11. Stal nie ustrzegła się też własnych błędów. Przy kolejnym obejściu ponownie zagrywką punktował Urbanowicz – 20:20. Emocji w końcówce nie brakowało. Efektowny blok na Ben Tarze dał piłkę setową gościom, a wprowadzony na zagrywkę Łaba, zakończył asem partię.
Trzeciego seta lepiej rozpoczęli goście, po chwili wynik odwrócili miejscowi, by później znowu pozwolić Treflowi dojść do remisu. Obie drużyny psuły serwisy, co obniżało poziom sportowy meczu. Przy stanie 14:14 Komenda wpadł w siatkę, a kolejne dwie akcje zakończyli goście na kontrze, mając w konsekwencji przewagę trzech oczek. Blok Trefla w ważnym momencie doprowadził do stanu 16:20. Zagrywki Ben Tary dały nadzieje Nysie i zniwelowały starty do dwóch punktów. Kontratak Kwasowskiego i ponownie końcówka zwiastowała emocje – 20:21. Wprowadzony na zmianę Dębski zaserwował asa dając remis 21:21. Niestety Stal nie kończyła własnych ataków, a rywale wykorzystywali kontrę. Blokowany po raz kolejny Ben Tara, a ekipa trenera Winiarskiego miała wówczas piłkę meczową w górze. Trefl wywiózł z Nysy trzy punkty, zaś Stal nadal pozostaje z zaledwie jednym zwycięstwem na koncie.
MVP: Karol Urbanowicz
Stal Nysa – Trefl Gdańsk 0:3 (23:25, 23:25, 22:25)
Stal: M’Baye, Kwasowski, Schamlewski, Ben Tara, El Graoui, Komenda Dembiec (L) oraz Zajder, Szwaradzki, Dębski, Bućko, Szczurek
Trefl: Urabanowicz, Wlazły, Lipiński, Reichert, Mordyl, Kampa, Olenderek (L) oraz Kozub, Sasak, Łaba