- Fornal o M’baye: chłopak, który potrafi rozluźnić atmosferę w szatni
- PL: 8 kolejka – wyniki
- PL: 7 kolejka – wyniki
- Rećko: walczyliśmy o każdą piłkę
- Wiśniewski: mieliśmy trochę problemów
- Grobelny: bardzo bym chciał reprezentować ZAKSĘ jako Polak
- Hadrava: musimy zacząć zbierać punkty
- Kaczmarek: wygrana w takim stylu napawa optymizmem
- PL: 6 kolejka – wyniki
- Popiela: pokazaliśmy charakter
20 kolejka PlusLigi – wyniki
- Updated: 2 lutego, 2024
Po emocjach związanych z europejskim pucharami, wracamy w ekspresowym tempie na plusligowe parkiety. Czy będą kolejne roszady w tabeli?
Meczem otwierającym 20 kolejkę spotkań był mecz w Bełchatowie, gdzie miejscowa Skra podejmowała AZS Olsztyn. W pierwszej rundzie górą za trzy punkty była Skra. Teraz doszło do rewanżu. Goście nie pozostawili złudzeń rywalom, wygrywając mecz w trzech setach. Olsztyn przede wszystkim przewagę miał w polu zagrywki i bardzo dobrze grał w obronie. Akademicy zaprezentowali poukładaną grę, zaś bełchatowianów problemy zaczynały się od niedokładnego przyjęcia. MVP został Jankiewicz, który dobrze rozdzielał piłki do swoich atakujących.
PGE GiEK Skra Bełchatów – Indykpol AZS Olsztyn 0:3 (23:25, 20:25, 20:25)
Kolejny mecz kolejki odbył się w Nysie. Spotkanie Stali z beniaminkiem okazało się długim spotkaniem, pełnych emocji i zwrotów akcji. Ostatecznie beniaminek obroni jedno oczko, a miał szansę na komplet punktów. Podopieczni trenera Plińskiego pokazali charakter w 4 secie, a bardzo dobra postawa Kapicy, była kluczem do sukcesu w tie-breaku. To właśnie ten zawodnik został MVP.
PSG Stal Nysa – Exact Systems Hemarpol Częstochowa 3:2 (20:25, 26:24, 22:25, 25:22, 15:9)
Sobota z siatkówką zaczęła się w Jastrzębiu, gdzie przyjechał GKS. Derby Śląska ostatecznie należały do gospodarzy, jednak goście nie pododawali się do końca, ukrywając miejscowym seta. Podkreślić należy, że mistrzowie Polski do meczu przystąpili bez dwóch podstawowych rozgrywających – Tonniuttiego i Skrudersa, którzy mają urazy. Zmuszony więc był poprowadzić grę na boisku Macionczyk, który pojawił się w drużynie zaledwie we wtorek. Stanął na wysokości zadania i został wybrany MVP.
Jastrzębski Węgiel – GKS Katowice 3:1 (23:25, 25:18, 25:20, 25:19)
W Suwałkach miejscowi mierzyli się z Barkom, który rozegrał pewny mecz, skutecznie punktując na siatce. Przez co po trzech setach cieszył się że zwycięstwa. Goście skutecznie grali serwisem, a w rezultacie punktował blokiem. Ślepsk nie potrafił przeciwstawić się dobrze dysponowanym rywalom, grając przeciętne spotkanie.
Ślepsk Malow Suwałki – Barkom Każany Lwów 0:3 (23:25, 23:25, 21:25)
W Kędzierzynie odbył się teoretyczne hit kolejki. ZAKSA podejmowała Resovię. Tyle tylko, że Kędzierzyn przystąpił do spotkania bez kolejnych podstawowych zawodnikow. Wirus „rozłożył” Bednorz, Kaczmarka i Banacha. Sytuację od pierwszych piłek wykorzystała Resovia. W trakcie pierwszego seta kolejnego urazu doznał Pashytsky, który musiał opuścić boisko i klejąc udał się do szatni z fizjoterapeutą. ZAKSA robiła co mogła by utrzymać wynik w ryzach, jednak „kombinowany” skład nie był w stanie dorównać poziomem zgrania i grą rzeszowianom. Zaksie nie można odmówić woli walki, przez co w kolejnych dwóch setach, momentami mieli wynik korzystny dla siebie. Jednak kontrolą Rzeszowa polegała na tym, że w końcówkach kilkoma zagraniami odwracał stan rywalizacji na swoją korzyść. Mimo że trzeci set kończył się grą na przewagi, co wynikało z niedokładności gości, ostatecznie mecz wygrała Resovia w trzech setach.
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle – Asseco Resovia Rzeszów 0:3 (17:25, 21:25, 24:26)
Do Zawiercia przyjechał Radom, by rozegrać mecz 20 kolejki. Mecz z pewnym faworytem, który potwierdził swoją wyższość na boisku. Radomianie grali dobrze tylko momentami, co na Aluron było za mało. Największe problemy mieli w ataku na skrzydle. Trener dokonywał zmian w składzie, jednak nie przełożyły się one na urwanie chociażby seta.
Aluron CMC Warta Zawiercie – Enea Czarni Radom 3:0 (25:19, 25:21, 25:20)
W stolicy Projekt podejmował Cuprum. Miejscowi prezentowali równą i regularną grę na wysokim poziomie, a przeciwnicy grali bardzo nierówno, mieli swoje kłopoty, przede wszystkim ze skończeniem ataku. Wystarczy powiedzieć, że Projekt w 3 setach punktował blokiem 8 razy i miał aż 16 wybloków, po których wyprowadziła kontratak. Do tego pojawiały się również błędy po stronie gości. Firlej natomiast mając dobre przyjęcie, korzystał ze wszystkich stref ataku, utrudniając grę blokiem Lubinowi. Warszawa zrealizowała cel na ten mecz – wygrała pewnie i szybko 3:0.
Projekt Warszawa – KGHM Cuprum Lubin 3:0 (25:19, 25:17, 25:19)
Trefl Gdańsk – Bogdanka LUK Lublin, 7 lutego g. 17.30
Tabela:
1. Jastrzębski Węgiel 54 pkt.
2.Projekt Warszawa 50
3.Aluron CMC Warta Zawiercie 50
4.Asseco Resovia Rzeszów 41
5.Trefl Gdańsk 36
6.Bogdanka LUK Lublin 34
7.PSG Stal Nysa 29
8.Indykpol AZS Olsztyn 28
9.PGE GiEK Skra Bełchatów 27
10.Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 26
11.Barkom Każany Lwów 20
12.Ślepsk Malow Suwałki 20
13.Exact Systems Hemarpol Częstochowa 18
14.GKS Katowice 15
15.KGHM Cuprum Lubin 14
16.Enea Czarni Radom 9
- do fazy play off awansują kluby z miejsc 1-8.