19 kolejka PlusLigi – wyniki

Lewo zakończyła się 18, a już ruszyła 19 kolejka ligowych meczów siatkarzy. Kolejka rozpoczęła się w sobotnie popołudnie i będzie rozciągnięta aż do wtorku. Jedno spotkanie, w Częstochowie odbędzie się dopiero 2 lutego. Co nas czeka w tej kolejce? Hit na Podpromiu i ciekawie w Olsztynie. Na „dole tabeli” też nie powinno być nudy.

19 kolejka rozpoczęła się w Lublinie, gdzie LUK podejmował Skrę. Pierwszy mecz tych ekip zakończył się trzema oczkami dla Lublina, a i w rewanżu gospodarze byli faworytem. Boisko szybko potwierdziło teorię. Komenda wykorzystywał wszystkie strefy ataku, a drużyna Bogdanki kontrolowała przebieg gry. Mimo że drugi set kończył się na przewagi, Lublin grał tak, jak rywal wymagał. Skra miała wielkie problemy w ataku. W meczu nie wystąpił Konarski i to właśnie na prawym skrzydle były największe problemy. Łomacz nie miał łatwego zadania, ponieważ koledzy w ataku nie pomagali. Bogdanka wygrała mecz 3:0 i dopisała 3 punkty do tabeli. Zawodnikiem meczu został wybrany Damian Schulz, który zdobył najwięcej punktów dla lublinian.

Bogdanka LUK Lublin – PGE GiEK Skra Bełchatów 3:0 (25:17, 27:25, 25:19)

Ukraińska drużyna grająca w PlusLidze podejmowała w Wieluniu Projekt Warszawę. Faworytami byli goście, co szybko potwierdzili na boisku. Bardzo dobra gra w każdym elemencie, uniemożliwiała nawiązanie rywalizacji miejscowym. Barkom miał kłopoty w polu zagrywki, zdecydowanie słabiej wypadał też na siatce. Projekt punktował z każdej strefy, a bardzo dobre przyjęcie zagrywki, pozwalało na wyprowadzanie kolejnych kontrataków. MVP został libero Damian Wojtaszek, który w przyjęciu odnotował 76% dobrego przyjęcia, z czego 38% serwisów perfekcyjnie dograł do Firleja. Dodatkowo dołożył 3 obrony.

Barkom Każany Lwów – Projekt Warszawa 0:3 (17:25, 13:25, 19:25)

Na Podpromiu odbył się hit kolejki. Miejscowa Resovia podejmowała lidera tabeli, Jastrzębski Węgiel. Jak przystało na mecze pomiędzy tymi drużynami, była siatkówka na wysokim poziomie, efektowne ataki oraz obrony, ale i wiele nerwów. Mistrzowie Polski nie wybaczają błędów, których więcej zdarzało się gospodarzom. Dodatkowo potwierdzili, że gra środkiem i blok jest ich mocną stroną. Dodatkowym smaczkiem była rywalizacja dwóch atakujących reprezentacji Francji – Patry i Boyer. Jastrzębski w czwartym secie obnażył Resovię, wykorzystując ich słabszą grę i wywiózł z Rzeszowa pełną pulę punktów. Zawodnikiem meczu został Huber, który zdobył 15 punktów dla zespołu – 6 bloków i 9 ataków.

Asseco Resovia Rzeszów – Jastrzębski Węgiel 1:3 (21:25, 25:22, 21:25, 14:25)

W Katowicach-Szopienicach spodziewać się można było szybkiego meczu i zwycięstwa „sąsiadów” z Zawircia. Nic bardziej mylnego. Co prawda Aluron nie pozwolił sobie na wydarcie punktów meczowych, ale spotkanie było ciekawe, a katowiczanie pokazali dobrą siatkówkę. Tavares bardzo dużo grał środkiem – z Bieńkiem, co dało kolejny rekord ligi. Bieniek zdobył w tym meczu 26 punktów! Zasłużenie został wybrany MVP meczu. Punktował 18 razy atakiem, uzyskując 82% skuteczności, dołożył 3 asy serwisowe, 5 bloków i 6 wybloków.

GKS Katowice – Aluron CMC Warta Zawiercie 1:3 (18:25, 26:24, 22:25, 23:25)

Niezłe widowisko i sporo emocji mieli kibice w olsztyńskiej Uranii, gdzie AZS podejmowała Stal. Mimo że gospodarze rozpoczęli mecz od pewnego zwycięstwa w secie otwarcia i pokazie siły w ataku, dalsze partie nie były już tak pewne w wykonaniu Olsztyna. Nysa złapała wiatr w żagle, co spowodowało, że mecz był niezłym widowiskiem. Ostatecznie o losach meczu musiał zadecydować tie – break, z czego cieszyli się miejscowi, którzy szczęśliwie do niego doprowadzili. Skuteczność ataku oraz mocne zagrywki Stali, dały im wygraną za dwa oczka. MVP został Kapica, który był zdecydowanym liderem drużyny gości.

Indykpol AZS Olsztyn – PSG Stal Nysa 2:3 (25:16, 28:30, 22:25 25:23, 10:15)

Arcyważne zwycięstwo odnotowali radomianie we własnej hali, pokonując za trzy punkty gości z Suwałk. Spotkanie w Radomiu było zacięte i obfitowało w wiele widowiskowych zagrań. Czarni rozegrali chyba najlepszy mecz w sezonie, utrzymując dobrą skuteczność na przestrzeni całego spotkania. Ślepsk momentami, a szczególnie w ostatniej partii był bezradny na grę gospodarzy. Największą różnicę było widać w ataku, gdzie prym wśród miejscowych wiódł młody Gomułka, wybrany zasłużenie MVP. W ataku utrzymał 51% skuteczności, dołożył też trzy asowe serwisy.

Enea Czarni Radom – Ślepsk Malow Suwałki 3:1 (22:25, 23:25, 25:20, 25:20)

W Lubinie odbyło się spotkanie pomiędzy miedziowymi, a Treflem. Faworytami byli gdańszczanie, którzy pasują się na 5 miejscu w tabeli, kiedy ich rywal zajmuje przedostatnie miejsce. Boisko jednak udowodniło, że nawet bardzo dobry występ jednego siatkarza, nie pozwala na wygranie meczu całej drużyny. Dobre zawody rozegrał Orczyk w ekipie Trefla, jednak nie miał on na przestrzeni meczu regularnego wsparcia w pozostałych strefach ataku. Cuprum mimo że przegrywał 1:2, zdołał doprowadzić do 5 seta, którego wygrał pewnie. Gdańsk nie wytrzymał ciśnienia. MVP został Jake Hanes, który był skuteczny w każdym elemencie. Dla miedziowych wygrana za dwa punkty, to chwila oddechu, bo za plecami w tabeli czują oddech Radomia.

KGHM Cuprum Lubin – Trefl Gdańsk 3:2 (25:21, 21:25, 21:25, 25:21, 15:10)