- LM: Warta wygrywa z Roeselare
- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
11 kolejka – wyniki
- Updated: 9 grudnia, 2023
Trwa 11 kolejka ligowych zmagań. Punkty coraz więcej ważną w kontekście gry w Pucharze Polski, do którego awansuje 8 najlepszych drużyn z tabeli ligowej, po rundzie zasadniczej. Zobacz jak przebiegały mecze tej kolejki.
Wyniki 11 kolejki:
Ślepsk Malow Suwałki – Aluron CMC Warta Zawiercie 0:3 (22:25, 21:25, 22:25)
Trzeba przyznać, że Suwałki dzielnie walczyły, chociaż faworyt tego meczu był jeden – goście. Suwalczanie sporo punktów oddały rywali po błędach, a goście dobrze grali blokiem oraz na kontrze. Niespodzianki nie było i Aluron po trzech setach zapisał na swoim koncie kolejne trzy oczka.
GKS Katowice – PGE GiEK Skra Bełchatów 0:3 (21:25, 18:25, 20:25)
Katowice od początku sezonu nie prezentują równej i skutecznej gry. Tak było również w meczu przeciwko Skrze. Bełchatowianie pokazali swoją moc na zagrywce i przede wszystkim na bloku. W trzech setach 12 punktów wpadło na konto gości blokiem, do tego pojawiły się 4 wybloki. Katowice nie potrafiły przełamać rywali w żadnym elemencie.
Olsztyn Cuprum Lubin – Indykpol AZS Olsztyn 0:3(23:25, 22:25, 14:25)
Lubin na własnym terenie zdołał jedynie w dwóch setach prowadzić w miarę wyrównaną grę z rywalem. Chociaż to również w tych setach Indykpol kontrolował przebieg gry i kiedy trzeba było „dociskał” serwisem czy atakiem. Trzeci set był formalnością, a Cuprum zdecydowanie się pogubił. Główne skrzypce grali Karlitzek i Szerszeń w drużynie gości.
Trefl Gdańsk – ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 3:0 (25:20, 25:20, 25:21)
Gdańszczanie wrcilili na zwycięską drogę pokonując u siebie nie byle kogo bo Zaksę. Kędzierzynianie poturbowani chorobowo, z wielkimi brakami kadrowymi nie zdołali nawiązać walki z Treflem, wspieranym 8 tysiącami kibiców. Trefl był lepszy w każdym elemencie i zasłużenie wygrał 3:0.
Projekt Warszawa – Jastrzębski Węgiel 3:1 (25:22, 11:25, 25:23, 25:23)
Starcie wicelidera i lidera ligowej tabeli było hitem kolejki. Mecz na Torwarze niósł za sobą wiele emocji, ale i nieregularne gry. Drużyny bardzo dobrze broniły, przez co oglądaliśmy wiele przedłużonych i ciekawych akcji. Jastrzębianie mieli problem z prawym atakiem, a dla odmiany należy pochwalić Hubera za grę blokiem. Po stronie projektu dobrze funkcjonował lewy atak, swoim serwisem również Projekt utrudniał grę rywalom. Ostatecznie, po emoejonujacych końcówkach w secie trzecim i czwartym, że zwycięstwa cieszyła się Warszawa. Oznacza to, że Jastrzębski Węgiel w meczu 11 kolejki doznał pierwszej porażki w sezonie. Wynik tego meczu nie wpłynie na rozstawienie tabeli. Jastrzębski pozostaje liderem, ale już tylko z jednym punktem przewagi nad Projektem Warszawa.
Barkom Każany Lwów – Exact Systems Hemarpol Częstochowa 3:1(20:25, 25:18, 25:16, 25:22)
Ukraińska ekipa zanotowała kolejne zwycięstwo za trzy oczka, tym razem na beniaminku. Częstochowa narobiła pierwszym setem kibicom apetytu na widowiskowych mecz. Rzeczywistość okazała się inna. Goście mieli problemy z przyjęciem, a to przekładało się na skuteczność ataku. Barkom wykorzystywał swoje szanse, a na siatce dobrze spisywał się Tupchii, funkcjonował bardzo dobrze blok.
Enea Czarni Radom – Asseco Resovia Rzeszów 2:3 (26:24, 17:25, 21:25, 27:25, 7:15)
Czarni po pierwszej wygranej w sezonie, w meczu z Resovią również zgarnęli punkt do ligowej tabeli. Co prawda meczu nie wygrali, własnej hali od ponad 2 lat nadal nie odczarowali, ale powoli idą do przodu. Resovia była faworytem w tym spotkaniu i może być niespodzianką, że z ligowym „ogonem” straciła punkt. Przyczyniła się temu nierówna gra drużyny, a po drugiej stronie dobrze grający Meljanac, który potrafił rozstrzygać fragmenty setów w pojedynkę. Najmocniejszym ogniwem resoviaków był Boyer, który został wyróżniony MVP meczu.
Bogdanka LUK Lublin – PSG Stal Nysa 3:1 (23:25, 25:23, 25:20, 25:20)
Lublin grał u siebie, był jedno miejsce w tabeli wyżej od rywali, więc był też naturalnym faworytem tego starcia. Lublinianie nie zawiedli i wygrali za trzy oczka ze Stalą Nysa. Mecz jednak był ciekawy, a stalowcom należy oddać walkę do końca. W przebiegu całego spotkania goście popełnili jednak za dużo błędów własnych i to w ważnych momentach.
Aktualna tabela:
- Jastrzębski 30 pkt.
- Projekt 29
- Resovia 24
- Warta Zawiercie 24
- Trefl 22
- LUK Lublin 20
- AZS Olsztn 18
- ZAKSA 18
- PSG Stal 16
- Barkom Każany 13
- Ślepsk 12
- Skra 10
- Częstochowa 8
- Cuprum 8
- GKS 3
- Czarni 3