- LM: Jastrzębski osiąga cel we Francji
- GKS bez trenera. Słaby odsunięty od drużyny
- Depowski: pokazujemy, że potrafimy walczyć
- Fornal: mam nadzieję, że kibice zatęsknią
- PL: 12 kolejka – wyniki
- Ensing: rywal nie miał nic do stracenia
- Popiwczak: widzieli nas i robili wielkie oczy
- LM: pełna kontrola Jastrzębskiego na inaugurację
- LM: spacerek Projektu na inaugurację
- Kurek: najważniejsze jest to czego nie widać
1/4 VNL: tie-break dał półfinał Amerykanom
- Updated: 19 lipca, 2023
W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Siatkarskiej Ligi Narodów reprezentacja Stanów Zjednoczonych grała z reprezentacją Francji. Ciężko było wskazać faworyta tego starcia, co potwierdził przebieg spotkania.
Pierwsze akcje dały przewagę Francuzom, jednak dobra gra amerykańskich środkowych na siatce pozwoliła na wyrównanie wyniku – 6:6. Błąd trójkolorowych w ataku oraz odpowiedź rywali, dała przewagę USA – 11:9. Amerykanie dobrze grali w obronie, co przekładało się na kontry, a to pozwoliło im utrzymać przewagę. Francja nie poddawała się do końca, jednak strat nie zdołała odrobić. Kontra Andersona dała piłkę setową USA, a po chwili było 1:0 w meczu dla USA.
Początek drugiej partii lepiej rozpoczęli Amerykanie, jednak przy trzypunktowej przewadze zupełnie stanęli, co wykorzystali rywale. Francuzi kończąc swoje akcje wyszli na prowadzenie – 10:12. Sytuacja ponownie się zmieniła gdy w polu serwisowym stanął Christenson. To przy jego serwisie USA odskoczyło z wynikiem na 17:12. Błędy zagrywki nie pomogły Francuzom w odrabianiu strat. Amerykanie pewnie wygrali seta, prowadząc już 2:0 w meczu, którego stawką był awans do półfinału.
Od dobrych ataków Tillie, Francuzi rozpoczęli kolejnego seta. Rywale popełnili kilka błędów, co skutkowało przewagą czterech oczek. Trójkolorowi wzmocnili serwis, skuteczniej grali w ataku, co pozwalało im utrzymać prowadzenie – 10:14. Ttrójkolorowi w tym secie nie mieli chwili zawahania i pewnie doprowadzili do przedłużenia spotkania.
Czwarty set był od początku bardzo zacięty, a wynik oscylował wokół remisu – 10:10. Blok na Holcie sprowokował szkoleniowca Stanów Zjednoczonych do przerwania gry – 10:11. Kolejny punkt różnicy zrobił kontratakiem Clevenot – 11:13. Zaczęło robić się nerwowo, gdy blokowany został Patry, a tablica pokazała stan 17:18. Po walce punkt za punkt, pierwszą piłkę setową mieli Francuzi – 22:24. Dwa ataki Andersona skutkowały remisem i końcówką graną na przewagi – 24:24. Blok Francuzów zakończył seta, a tym samym o awansie do półfinału decydował tie-break.
Już pierwsze akcje piątego seta pokazały, że walka będzie widowiskowa i „na noże”. Dwie punktowe zagrywki Brizarda zrobiły różnicę – 2:4. Dwa błędy Trójkolorowych doprowadziły do remisu, a kontra USA odwróciła wynik – 7:5. Patry miał odgwizdany błąd piłki rzuconej, co wywołało spore dyskusje z sędziami – 9:6. Amerykanie wygrywali przedłużone akcje, co zbliżało ich do półfinału – 11:7. Piłka meczowa była w górze po bloku siatkarzy USA. Spotkanie zakończył błąd zagrywki trójkolorowych i to oni kończą przygodę w tegorocznej VNL. Reprezentacja USA zagra w półfinale.
USA – Francja 3:2 (25:21, 25:18, 17:25, 24:26, 15:9)
USA: Anderson, Defalco, Christenson, Holt, Jaeschke, Averill, Shoji (L) oraz Muagututia, Ma’a
Francja: Chinenyeze, Toniutti, Tillie, Boyer, Le Goff, Clevenot, Grebennikov (L) oraz Patry, Brizard, Louati, Carle
Fot. FIVB