- PL: 17 kolejka – wyniki
- Kaczmarek: takie końcówki naprawdę budują
- LM: Francuzi walczyli, ale to Jastrzębski wygrał
- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
1/4 VNL: pewny triumf Włochów
- Updated: 19 lipca, 2023
Drugim meczem ćwierćfinałowym Siatkarskiej Ligi Narodów było spotkanie Włochów z Argentyńczykami. Do tego meczu Argentyna podeszła nieco osłabiona, ponieważ z powodu infekcji w hotelu pozostał Lima. Faworytami tego meczu była Italia. A co pokazało boisko?
Włosi od początku spotkania mieli niewielkie prowadzenie. Michieletto punktował atakiem, Gianelli dołożył blok, a w rezultacie trener Argentyny poprosił o czas – 10:6. Podopieczni trenera Mendeza mieli problem ze skończeniem własnych akcji, a po bloku Galassiego było już 17:10. Ataki Romano dały się we znaki rywalom w końcówce seta – 22:13. Włosi po chwili pewnie zwyciężyli pierwszego seta.
Druga partia również była rozgrywana pod dyktando Włochów, którzy szybko odskoczyli z wynikiem – 11:5. Trener Mendez dokonywał zmian, jednak nie wpłynęły one na poprawę skuteczności gry jego podopiecznych – 17:7. W tym secie Argentyna nie miała nic do powiedzenia, zdobywając zaledwie 13 punktów.
W kolejnym secie trwała jednostronna gra. Argentyna miała problemy z przyjęciem, co przekładało się na dalszy ciąg akcji, a do tego popełniała błędy własne. Włosi zaś robili swoje – 7:3. Po kolejnych kilku akcjach trener Argentyny poprosił o czas, ale nie wybiło to z rytmu rywali, którzy bez kłopotu punktowali w każdym elemencie – 16:9. Italia pewnie i szybko awansowała do półfinału, w którym czeka już na nich reprezentacja USA.
Włochy – Argentyna 3:0 (25:17, 25:13, 25:14)
Włochy: Galassi, Michieletto, Romano, Giannelli, Russo, Lavia, Balaso (L)
Argentyna: Koukartsev, Ramos, Palonsky, Loser, Vicentin, De Cecco, Danani (L) oraz Franchi, Zelayeta, Sanchez, Armoa
Fot. VNL