- LM: Projekt zdominował ACH na Torwarze
- Gdańsk gospodarzem turnieju VNL 2025
- Popiwczak: przeżywam déjà vu, bo rok temu była identyczna sytuacja
- Wojtaszek: dobrze zaczynamy drugą rundę
- PL: 16 kolejka – wyniki.
- Kaczmarek: do sukcesu potrzeba całej drużyny
- Nowowsiak: wygraliśmy za 3 punkty
- LM: Jastrzębski z kompletem punktów w Niemczech
- LM: Warta lepsza od Milano na włoskiej ziemi
- LM: Projekt niepokonany w grupowej rywalizacji
1/4 PL: Jastrzębski rozbił akademików
- Updated: 10 kwietnia, 2024
Pierwszy mecz ćwierćfinałowy mistrzostw Polski Jastrzębski Węgiel rozegrał na wyjeździe z Indykpolem AZS-em Olsztyn. Górnicza drużyna jechała na Warmię i Mazury w roli faworyta, co potwierdziła na boisku.
Początek mecz był wyrównany do momentu, kiedy nie zaczęli mylić się gospodarze – 8:11. Fornal i Patry dobrze weszli w mecz elementem ataku, zaś po stronie rywali skuteczność na siatce miał też Janikowski. Obie drużyny podbijały piłki w obronie, przez co obserwowaliśmy ciekawe i przedłużone akcje. Wynik jednak pod kontrolą mieli goście – 13:16. Końcowy fragment seta, to nieskończone ataki Indykpolu, rewelacyjne obrony Popiwczaka i w rezultacie skuteczna kontra jastrzębian. Set pewnie padł łupem gości.
Olsztyn źle wszedł w kolejnego seta, którego rozpoczął od własnych błędów – 1:6. Nieskończone ataki i błędy Karlitzka skutkowały zmianą – pojawił się Armoa. Jako drugi „zapłacił” rozgrywający, za którego wszedł Jankiewicz. Jastrzębski bawił się swoją grą, co tym bardziej frustrowało rywali. Indykpol w tym secie nie istniał – 3:11. Gospodarze starali się walczyć, jednak nie mieli w tej partii argumentów na wyrównaną grę z rywalem – 12:21. W tym secie na kartach siatkarskiej polskiej historii zapisał się Huber, zdobywając 117 punkt blokiem w tym sezonie PlusLigi. Środkowy Jastrzębskiego pobił dotychczasowy rekord Dimy Paszyckiego, a sezon jeszcze się nie skończył.
Gospodarze trzeciego seta rozpoczęli z nową energią, a skuteczne ataki Alana dały im nawet prowadzenie – 5:3. Sytuacja zmieniła się po autowym ataku na skrzydle Karlitzka oraz asie serwisowym Patry, wówczas tablica wyników wskazała stan 7:7. Od tego momentu ponownie inicjatywę przejęli goście, którzy wrzucając „drugi bieg”, szybko zbudowali przewagę i pewnie zakończyli mecz w trzech setach. Zawodnikiem meczu został wybrany Tomasz Fornal, przyjmujący Jastrzębskiego Węgla, który dobrze grał w każdym elemencie.
Rewanżowy mecz odbędzie się w sobotę na hali w Jastrzębiu Zdroju. Początek mecz zaplanowano na godzinę 14.45.
Indykpol AZS Olsztyn – Jastrzębski Węgiel 0:3 (18:25, 16:25, 19:25)
Indykpol: Tuaniga, Sapiński, Karlitzek, Jakubiszak, Janikowski, Alan, Hawryluk (L) oraz Armoa, Jankiewicz, Sienkiewicz
Jastrzębski: Toniutti, Gladyr, Fornal, Patry, Szymura, Huber, Popiwczak (L) oraz Sclater, Macionczyk